Choć blisko 16 wieków mija od śmierci św. Augustyna (w 430 r.), okazuje się, że nie
wszystkie jego dzieła były dotąd znane. Nadal zdarzają się odkrycia zachowanych pism
największego z łacińskich Ojców Kościoła. Ostatnie miało niedawno miejsce w Erfurcie.
W tym niemieckim mieście „Bibliotheca Amploniana”, należąca do tamtejszego uniwersytetu,
jest w posiadaniu niewielkiego łacińskiego manuskryptu (formatu 11,5 na 9,5 cm) z
XII w. Nie wydane dotąd mowy biskupa Hippony odkryła w tym rękopisie Isabella Schiller,
pracująca tam w ramach projektu podjętego przez Austriacką Akademię Nauk dla skatalogowania
wszystkich pism Augustyna. Cztery wspomniane mowy były dotychczas zupełnie nieznane,
a dwie – tylko w części. Badania nad ich autentycznością podjęli Dorothea Weber i
Clemens Weidmann z tejże akademii. W poniedziałkowo-wtorkowym (z 14-15 kwietnia 2008
r.) wydaniu dziennika „L’Osservatore Romano” przedstawili oni wyniki swych prac.
Manuskrypt
został przepisany w Anglii. Na 264 kartkach zawiera około 60 mów różnych starożytnych
pisarzy chrześcijańskich. Teksty Augustyna trafiły na Wyspy Brytyjskie z północnej
Afryki, gdzie żył on i tworzył, przez Italię. Na początku XV w. uczony lekarz i teolog
Amplonius Rating ofiarował rękopis założonemu przez siebie Collegium Amplonianum w
Erfurcie. Trzy z odkrytych mów biskupa Hippony dotyczą miłosierdzia i jałmużny, dwie
męczenników kartagińskich Perpetuy i Felicyty oraz Cypriana, a jedna zmartwychwstania
umarłych. Augustynowe autorstwo nie ulega wątpliwości – piszą na łamach „L’Osservatore
Romano” austriaccy uczeni. Świadczy o tym styl literacki oraz cytowany przez autora
łaciński przekład Pisma Świętego, który różni się od rozpowszechnionej później Hieronimowej
Wulgaty, a zgadza się z tekstem biblijnym innych dzieł Augustyna. Trzy z nowo odkrytych
mów znane były dotąd z tytułów zawartych w spisie, który sporządził przyjaciel tego
Ojca Kościoła i jego biograf, Posydiusz.
Odkryte mowy są 15 kwietnia prezentowane
w Erfurcie. Drukiem ukażą się w 2008 i 2009 r. w austriackim czasopiśmie filologiczno-patrystycznym
„Wiener Studien”. Dodajmy, że nie jest to jedyne takie odkrycie w naszych czasach.
Ostatnie miało miejsce w 1990 r. w Moguncji, gdzie odkryto 26 nieznanych dotąd mów
Augustyna. Wcześniej, w 1974 r., znaleziono we Francji 29 jego listów.