Benedykt XVI o celach wizyty w USA, w tym o uzdrawianiu ran w Kościele
Zgodnie z tradycją, na pokładzie papieskiego samolotu odbyła się konferencja prasowa
z udziałem dziennikarzy towarzyszących Benedyktowi podczas tej podróży. Ojciec Święty
przedstawił pokrótce cele swojej wizyty w USA i nowojorskiej siedzibie ONZ. Mówił
o potrzebie refleksji nad przeszłością amerykańskiego Kościoła i wyzwaniami dotyczącymi
przyszłości wobec rosnącej sekularyzacji. Podkreślił ekumeniczne i międzyreligijne
akcenty programu podróży, w tym wizytę w nowojorskiej synagodze „u naszych przyjaciół
żydów”, w momencie zbliżania się ich święta Paschy.
Papież odniósł się także
do problemu nadużyć seksualnych niektórych duchownych. "Jest wielkim cierpieniem dla
Kościoła w Stanach Zjednoczonych, dla całego Kościoła i dla mnie osobiście, że mogło
do tego dojść - mówił Benedykt XVI. - Czytając relacje ofiar trudno mi zrozumieć,
jak księża mogli w ten sposób zdradzić swą misję. Ich zadaniem było uzdrawianie,
obdarowywanie tych dzieci miłością Boga. Jesteśmy głęboko zawstydzeni i uczynimy co
w naszej mocy, aby nigdy nie mogło się to wydarzyć w przyszłości. Myślę, że powinniśmy
działać na trzech płaszczyznach. Pierwsza to płaszczyzna sprawiedliwości i prawa.
Przyjęliśmy zasady, jak właściwie reagować na te przypadki. Absolutnie wykluczymy
pedofilów z posługi kapłańskiej. Kto jest winny, nie może być księdzem. Do kwestii
sprawiedliwości należy także pomoc ofiarom. Druga płaszczyzna ma wymiar duszpasterski
– uzdrawiania i pomocy wobec ofiar oraz pojednania. Podczas wizytacji seminariów należy
zwracać uwagę na głęboką formację duchową, ludzką i intelektualną, aby jedynie ludzie
o zdrowej osobowości mogli przyjąć kapłaństwo. Wiemy, że biskupi i rektorzy seminariów
zrobią wszystko co w ich mocy, abyśmy jasno rozeznali kandydatów, bo ważniejsze jest,
abyśmy mieli dobrych księży niż wielu księży. To trzecia płaszczyzna. Jestem pewien,
że uczynimy w przyszłości wszystko, aby uleczyć te rany".
Podczas konferencji
prasowej podjęto też kwestię roli ONZ. Benedykt XVI przypomniał antropologiczne podstawy
ogłoszonej 60 lat temu Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka. Właśnie ten dokument
jest fundamentem istnienia i działania Organizacji Narodów Zjednoczonych. W obecnym
kryzysie wartości trzeba wracać do tych nienegocjowalnych podstaw wpisanych w naturę
i sumienie człowieka. Bez nich ONZ nie będzie w stanie spełnić swojej misji ochrony
światowego pokoju – podkreślił Ojciec Święty.