USA: nuncjusz o papieskim przesłaniu do Amerykanów
Słowo nadziei stanie w centrum przesłania Benedykta XVI podczas jego wizyty w Stanach
Zjednoczonych. Mówił o tym nuncjusz apostolski w Waszyngtonie, abp Pietro Sambi. Watykański
dyplomata był gościem przedpielgrzymkowego spotkania w Centrum Kultury Papieża Jana
Pawła II w stolicy USA. „Chrystus jest nadzieją, a Ameryka potrzebuje nadziei, podobnie
jak cały współczesny świat, który cierpi na poczucie wewnętrznej pustki” – stwierdził
abp Sambi. Wyjaśnił przy tym, że na drugim biegunie tego poczucia pustki stoi potrzeba
doświadczenia pełni życia, którą w chrześcijaństwie realizuje się przez miłość bliźniego,
a z niej rodzi się także większa jedność między ludźmi.
Nuncjusz apostolski
w USA oznajmił również, że Benedykt XVI będzie bardzo uważał, by nie wpłynąć na przebieg
toczącej się kampanii wyborczej. Jeden z uczestników spotkania zwrócił bowiem uwagę,
że słowo „nadzieja” często używa w swoich wystąpieniach także jeden z kandydatów do
fotela prezydenckiego, Barack Obama. „Papież nie mówi do polityków, ale do ludzi”
– stwierdził abp Sambi. Dodał zarazem, że jeśli ta wizyta będzie sukcesem, jak się
tego oczekuje, to nie będzie to sukces Papieża, ale całego narodu amerykańskiego.