Sytuacja chrześcijan w Iraku i Ziemi Świętej oraz kwestia poszanowania praw mniejszości
religijnych na całym Bliskim Wschodzie znajdą się w centrum rozmowy prezydenta USA
z Benedyktem XVI. George W. Bush zapewnił o tym w wywiadzie dla amerykańskiej sieci
telewizyjnej EWTN Global Catholic Network. Przypomniał zarazem, że jego rząd od początku
współpracował ze Stolicą Apostolską, gdy chodzi o promocję praw człowieka. Domagał
się też poszanowania wolności religijnej jako bazy pod budowę prawdziwie demokratycznego
społeczeństwa.
Amerykański prezydent odniósł się też do śmierci chaldejskiego
arcybiskupa Paulosa Faradża Rahho, który zmarł w rękach porywaczy. George Bush stwierdził,
że za kolejnymi aktami przemocy w Iraku, w tym za uprowadzeniem arcybiskupa, stoi
nie tamtejszy rząd, ale zwykli kryminaliści. „Zabiją każdego, kto im stanie na drodze.
Nie oszczędzają przy tym dzieci i kobiet” – stwierdził prezydent Bush, podkreślając,
że amerykańskie oddziały pozostaną w Iraku, dopóty nie powstanie tam kierujące się
sprawiedliwością demokratyczne państwo.