4 kwietnia głównymi wydarzeniami pierwszego Międzynarodowego Kongresu Bożego Miłosierdzia
były wystąpienia prefekta Kongregacji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów oraz
przedstawiciela patriarchatu moskiewskiego. Kard. Francis Arinze omówił obecność różnych
aspektów miłosierdzia Boga w tekstach i celebracjach liturgicznych oraz w teologii
sakramentów. Z kolei prawosławny biskup Hilarion Ałfiejew zaprezentował postać czczonego
w prawosławiu św. Izaaka Syryjczyka, żyjącego w VII w. na Bliskim Wschodzie eremity,
biskupa i teologa znanego z głoszenia Boga miłości i miłosierdzia.
Natomiast
3 kwietnia na forum kongresu wystąpił kard. Philippe Barbarin. Arcybiskup Lyonu zwrócił
uwagę, że słowo „miłosierdzie”, kluczowe dla myśli Jana Pawła II, miało także zasadnicze
znaczenie w rozwoju dialogu z żydami i muzułmanami za czasów jego pontyfikatu. Pojęcie
to jest bowiem bardzo bliskie zarówno wyznawcom judaizmu, jak i islamu. Dla żydów
bycie narodem wybranym oznacza wypełnianie wobec świata misji powierzonej im przez
Boga, to znaczy bycie sługami miłosierdzia Boga pośród wszystkich narodów. Tę ideę
zresztą podjęli później także chrześcijanie. Z kolei u muzułmanów pośród 99 wymienianych
boskich imion Allacha najczęściej używane są właśnie tytuły: Miłościwy i Miłosierny.
Kard. Barbarin wysunął tezę, że dla właściwego współistnienia religii nie wystarczy
tolerancja, ale potrzebny jest wzajemny szacunek. Przytoczył przy tym przykład bł.
Karola de Foucauld, który początek swego nawrócenia zawdzięczał właśnie świadectwu
gorliwości religijnej muzułmanów.