Młodzież w Niemczech pragnie chrześcijańskiej duchowości, ale odrzuca jednocześnie
sporą część nauczania Kościoła. To wynik sondażu przeprowadzonego we wszystkich niemieckich
diecezjach na zlecenie organizacji „Misereor” i Związku Katolickiej Młodzieży Niemieckiej
BDKJ.
Mimo Światowego Dnia Młodzieży w Kolonii i euforii, jaką wywołuje osoba
Papieża, większość niemieckiej młodzieży twierdzi, że nie potrzebuje Kościoła katolickiego.
Co ciekawe, sondaż przeprowadzony został właśnie wśród katolików. Podzieleni oni zostali
przez socjologów na siedem środowisk, z których tylko trzy zainteresowane są ofertą
Kościoła. To młodzież tradycyjna, mieszczańska i tak zwana postmaterialistyczna.
Komentując
wyniki sondażu, przewodniczący Związku Katolickiej Młodzieży Niemieckiej, Dirk Tänzler,
powiedział, że są one wielkim wyzwaniem. Według niego należy „jeszcze bardziej zwrócić
uwagę na to, czym i gdzie żyje dzisiejsza młodzież i wyjść jej naprzeciw”. W tym celu
zdaniem Tänzlera duszpasterze powinni wykorzystać jeszcze bardziej internet, nie zapominając
przy tym o bezpośrednich kontaktach z młodymi.
Przedstawiciele organizacji
„Misereor” i Związku Katolickiej Młodzieży Niemieckiej podkreślili, że młodzież w
Niemczech tęskni za życiem sensownym, pragnie stabilnych fundamentów i duchowości,
ale sondaż jednocześnie pokazuje, że nie ma w Niemczech renesansu katolickiej wiary
po wyborze Benedykta XVI na Papieża.