O rychłe wyniesienie do chwały ołtarzy Jana Pawła II modlono się rano w Grotach Watykańskich.
Przybyli tam najbliżsi współpracownicy zmarłego Papieża: jego osobisty lekarz Renato
Buzzonetti, fotograf Arturo Mari oraz organizator papieskich podróży Alberto Gasbarri.
Eucharystii przewodniczył kard. Stanisław Dziwisz, a koncelebrowali księża wyświęceni
40 lat temu przez kard. Karola Wojtyłę. Wśród nich był ks. Mieczysław Niepsuj:
„Było
nas wyświęconych 22 kapłanów diecezjalnych i dwóch saletynów” – wspomniał w Radiu
Watykańskim ks. Mieczysław Niepsuj. Siedmiu kolegów rocznikowych już zmarło, do Rzymu
mogło obecnie przyjechać 14 jubilatów. Wczoraj odbyli pielgrzymkę do sanktuariów w
Manopello, Lanciano i Subiaco. „Bardzo jesteśmy wdzięczni Panu Bogu za wszelkie łaski
i za to, że mogliśmy tę Mszę dziś celebrować” – podkreślił ks. Niepsuj, który od 23
lat pracuje w Domu Polskim w Rzymie. We wprowadzeniu do liturgii metropolita
krakowski przypomniał, że Jan Paweł II spoczywa tuż obok grobu św. Piotra. Dlatego,
jak zaznaczył, modlitwa w tym miejscu jest „uczeniem się Kościoła” i odkrywaniem świętości
Karola Wojtyły.
„Za każdym razem z wielkim wzruszeniem sprawujemy Eucharystię
w tej niepowtarzalnej przestrzeni, między grobem św. Piotra, a grobem drogiego nam
sługi Bożego Jana Pawła II. On był dla nas Piotrem naszych czasów i naszego pokolenia.
W podziemiach Bazyliki św. Piotra niemal w zetknięciu z jej fundamentami w sposób
szczególny dotykamy fundamentów naszego Kościoła, dotykamy jego korzeni. Tutaj przeżywamy
na nowo słowa wypowiedziane przez Jezusa: „Ty jesteś Piotr, czyli opoka. Na tej opoce
zbuduję mój Kościół, a bramy piekielne go nie przemogą”. Tutaj modlimy się dzisiaj
w sposób szczególny, ale przede wszystkim uczymy się Kościoła, jako wielkiej wspólnoty
uczniów Ukrzyżowanego i Zmartwychwstałego Pana. Chcemy podążać za naszym Mistrzem
w wierze, miłości i nadziei” – mówił podczas porannej liturgii metropolita krakowski.
Kard.
Dziwisz wskazał, że trzecia rocznica śmierci Jana Pawła II uświadamia nam, że chociaż
oddalamy się w czasie od Jego pontyfikatu, to jednocześnie jesteśmy świadkami nadzwyczajnego
fenomenu: Jan Paweł II jest nadal żywy. „Jest żywy w sercach i umysłach niezliczonej
rzeszy chrześcijan jako nauczyciel wiary, jako pasterz, przewodnik wspólnoty Kościoła,
jako wiarygodny świadek Jezusa Chrystusa, zwłaszcza w ostatnich latach swojego życia,
świadek w dzisiejszym świecie. On nadal jednoczy i buduje, zbiera w jedno wspólnotę
uczniów Pana, jak to czynił Jezus po swoim Zmartwychwstaniu”. Kard. Dziwisz podkreślił,
że w nauczaniu sługi Bożego, a przede wszystkim w Jego osobie, wielu młodych, nazwanych
pokoleniem JP2 znajduje istotny punkt odniesienia w poszukiwaniu ideałów życia, dokonywaniu
wyborów, w opowiadaniu się po stronie cywilizacji miłości, służby. „Ten eklezjalny
i służebny rys postaci Jana Pawła II łączy się niepodzielnie z rysem Jego osobistej
świętości. Miłość Boga prowadziła sługę Bożego do człowieka, a służba człowiekowi
jeszcze bardziej zbliżała Go do Jezusa Chrystusa, który «nie przyszedł, aby Mu służono,
lecz aby służyć i dać swoje życie jako okup za wielu»”.
Metropolita krakowski
wskazał, że liturgia przy grobie Jana Pawła II jest modlitwą o jego kanonizację, ale
zarazem o to, by Jego świętość pomagała nam wszystkim dążyć do świętości. W czasie
Mszy modlono się także o jedność, której potrzebuje polski naród, a także o jedność
w Kościele.