Benedykt XVI do salezjanów o przygotowywaniu młodzieży do apostolstwa
Do wprowadzania w życie charyzmatu św. Jana Bosko zachęcił Papież salezjanów, spotykając
się z ich kapitułą generalna. Podkreślił, że żyjemy w czasach wielkich przemian społecznych,
gospodarczych i politycznych. Żywo odczuwane są problemy etyki, kultury i środowiska,
trwają konflikty. Równocześnie łatwiejsze jest dziś komunikowanie między ludźmi z
całego świata, co daje nowe możliwości wzajemnego poznania i dialogu. Wymaga to od
Kościoła umiejętności głoszenia Chrystusowej Ewangelii. Benedykt XVI zwrócił uwagę,
że sekularyzacja zagraża dziś również wspólnotom życia konsekrowanego. Trzeba w nich
zatem stawiać na pierwszym miejscu duchowość, by nie osłabiać ewangelicznego świadectwa.
Papież przypomniał gorąca troskę założyciela salezjanów, św. Jana Bosko, o niesienie
duchowej pomocy młodym. Obecna kapituła generalna podjęła jego hasło: „Daj mi dusze,
resztę zabierz”. Ta troska winna dziś ożywiać każdego salezjanina.
„Nie będzie
się on wówczas obawiał wchodzić śmiało w najtrudniejsze dziedziny ewangelizacji młodzieży,
zwłaszcza najuboższej materialnie i duchowo. Cierpliwie i z odwagą proponować będzie
młodym całkowite oddanie Bogu w życiu konsekrowanym. Z otwartym sercem zainteresuje
się nowymi potrzebami młodzieży i będzie słuchał jej wołania o pomoc, pozostawiając
ewentualnie innym ustalone już formy duszpasterstwa. Salezjanin podejmie wszechstronne
wymogi misji, prowadząc życie proste, ubogie i surowe w takich samych warunkach, jak
najubożsi. Cieszyć się będzie, dając więcej tym, którzy w życiu mieli mniej. W ten
sposób jego apostolski zapał udzielać się też będzie innym. Salezjanin ma promować
apostolstwo. Niech pomaga przede wszystkim młodym, by poznawali i kochali Jezusa,
angażowali się w ewangelizację i troszcząc się o dobro rówieśników byli ich apostołami,
jak św. Dominik Savio czy pięciu młodych męczenników II wojny światowej z salezjańskiego
oratorium w Poznaniu”.
Zadaniem salezjanów jest formowanie świeckich, którzy
przez świętość życia będą autentycznymi apostołami – wskazał Benedykt XVI. Podkreślił,
że charakterystyczną dla charyzmatu ks. Bosko troskę o młode pokolenia jego naśladowcy
winni łączyć z duszpasterstwem rodzin. Odgrywają one bowiem bardzo ważną rolę wychowawczą.
Poświęcanie im czasu nie uszczupli zatem pracy z młodzieżą, ale przeciwnie – uczyni
ją bardziej trwałą i skuteczną. W kapitule salezjanów bierze udział
ks. Bolesław Kaźmierczak, przełożony inspektorii wrocławskiej. W wypowiedzi udzielonej
Radiu Watykańskiemu podkreślił, że salezjanie pracują w bardzo różnych kontekstach
na całym świecie. „W niektórych krajach można swobodnie głosić Ewangelię, w innych
jest to utrudnione, albo wręcz zabronione i wtedy ewangelizacją jest bezinteresowna
praca wychowawcza, edukacyjna i przez to zdobywamy wdzięczność i miłość tamtych społeczeństw,
które bardziej stają się zdolne przyjąć słowa Ewangelii – powiedział ks. Kaźmierczak.
– Bywa to proces powolny, długotrwały, ale tak przełamuje się pierwsze bariery trudności.
Jest to istotne zwłaszcza w krajach islamskich, które mają wrogie nastawienia wobec
chrześcijan”.
Jak podkreśla wrocławski inspektor salezjanów, kapituła nie
kończy się z chwilą zamknięcia zgromadzenia w Rzymie. „Tę refleksję chcemy przenosić
do naszych lokalnych wspólnot, do wszystkich współbraci, dalej rozpalać ten entuzjazm
pracy misyjnej, salezjańskiej, wychowawczej. Mam nadzieję, że ten ogień będzie się
rozpalał i będziemy mogli dalej służyć Bogu, ludziom, młodzieży” – dodał ks. Kaźmierczak.