2008-03-27 16:12:19

Amb. Glendon o przygotowaniach do wizyty Benedykta XVI w USA


Przygotowania do ósmej podróży apostolskiej Benedykta XVI są bardzo zaawansowane zarówno w Watykanie, jak i w USA. Oczekiwanie na papieską pielgrzymkę z obu stron jest duże – uważa ambasador Stanów Zjednoczonych przy Stolicy Apostolskiej. Mary Ann Glendon w wywiadzie dla Radia Watykańskiego przypomniała komunikat Białego Domu wydany w związku z tym wydarzeniem. Choć to zwięzła zapowiedź, jest jednak ciekawa z uwagi na znaczące sformułowanie – podkreśla ambasador Glendon.

Komunikat mówi, że Papież z prezydentem będą kontynuowali rozpoczęte już rozmowy o roli wiary i rozumu w dążeniu do wspólnych celów. „Uważam to za znaczące, gdyż słowo «kontynuować» odnosi się do faktu, że najwidoczniej podczas ostatniego spotkania nawiązali oni osobistą relację” – zauważyła przedstawicielka USA. Po jego zakończeniu obydwaj potwierdzili zarówno zadowolenie z rozmowy, jak i z faktu spotkania. Istnieje więc podstawa, na której dalej można budować. Ciekawe, że komunikat Białego Domu porusza temat wiary i rozumu, kluczowy dla tego pontyfikatu. Poza tym, jest tam mowa o wspólnych celach, z wyszczególnieniem promocji tolerancji i zrozumienia między kulturami i religiami. Wspomniane zostało też wprowadzanie pokoju na Bliskim Wschodzie i w innych zapalnych rejonach. Wymieniono również kwestię praw człowieka, a zwłaszcza wolności religijnej.

W kontekście 5-letniej już wojny w Iraku i niedawnego zabójstwa arcybiskupa Faradża Rahho amerykańska ambasador zapytana została również o to, co Stany Zjednoczone robią w kwestii ochrony mniejszości religijnych w Iraku. Mary Ann Glendon przypomniała oświadczenie prezydenta Busha, podobne w treści do słów Papieża: potępiające przemoc, terroryzm, a zwłaszcza używanie religii do usprawiedliwiania terroryzmu. „Zarówno Stolica Apostolska, jak i Stany Zjednoczone zwracają szczególną uwagę na trudne położenie chrześcijan i innych mniejszości w Iraku” – stwierdziła ambasador Glendon.

Obie strony dokładają starań, by uczynić dla nich wszystko, co tylko możliwe. Sytuacja jest jednak bardzo trudna, gdyż w społeczeństwie nie brak elementów zdeterminowanych w udaremnianiu tego wspólnego zaangażowania Stanów Zjednoczonych i Stolicy Apostolskiej. Obecnie, po początkowych rozbieżnościach, istnieją wspólne starania zmierzające do utworzenia społeczeństwa wolnego, demokratycznego i stabilnego, które chroniłoby ludzi różnej wiary. „Uważam, że dokonuje się tu pewien postęp, jednak sytuacja jest bardzo, bardzo trudna” – powiedziała ambasador Mary Ann Glendon.

jp/ rv







All the contents on this site are copyrighted ©.