Prawdę o Bogu obecnym, jednoczącym chrześcijan Benedykt XVI przypomniał w homilii
podczas watykańskiej liturgii Wigilii Paschalnej. Papież przewodniczył jej w Bazylice
św. Piotra wczoraj późnym wieczorem. Chrystusa po zmartwychwstaniu nie ogranicza czas
ani przestrzeń. Nie ograniczają Go również bariery międzyosobowe oddzielające ludzi.
Poprzez Chrzest Jezus wchodzi w życie wierzących, czyniąc z nich jedną wspólnotę –
podkreślił Ojciec Święty.
„Osoby ochrzczone i wierzące doprawdy nigdy nie
są sobie obce – mówił Benedykt XVI. – Mogą nas dzielić kontynenty, kultury, struktury
społeczne czy odległość dziejów. Kiedy jednak się spotykamy, znamy się na podstawie
tego samego Pana, tej samej wiary, tej samej nadziei, tej samej miłości, które nas
kształtują. Doświadczamy wówczas, że podstawa naszego życia jest ta sama. Doświadczamy,
że w głębi naszego jestestwa zakorzenieni jesteśmy w tej samej tożsamości, wychodząc
od której wszystkie zewnętrzne różnice, jakkolwiek wielkie by nie były, okazują się
drugorzędne. Wierzący nigdy nie są dla siebie całkowicie obcy. Pozostajemy w jedności
za sprawą naszej najgłębszej tożsamości: Chrystusa w nas. W ten sposób wiara staje
się siłą pokoju i pojednania na świecie: oddalenie zostało przezwyciężone, w Panu
staliśmy się bliscy” – wskazał Papież.
Benedykt XVI ochrzcił podczas liturgii
Wigilii Paschalnej siedmioro dorosłych katechumenów: pięć kobiet i dwóch mężczyzn,
pochodzących z Włoch, Kamerunu, Chin, Stanów Zjednoczonych i Peru. Jednym z neofitów
był pochodzący z Egiptu Magdi Allam, zastępca redaktora naczelnego włoskiego dziennika
„Corriere della Sera”.
Ojciec Święty wyjaśnił znaczenie chrzcielnych symboli
wody i światła. Wiernym, którzy podczas liturgii odnowili wyznanie wiary, przypomniał
znaczenie powtarzanej przed modlitwą eucharystyczną aklamacji „W górę serca!”. „Wciąż
na nowo winniśmy porzucać błędne drogi, na które tak często schodzimy w naszym sposobie
myślenia i postępowania. Wciąż na nowo musimy zwracać się ku Niemu, który jest Drogą,
Prawdą i Życiem. Wciąż na nowo musimy się stawać „konwertytami”, całym życiem zwróconymi
ku Panu. I wciąż na nowo musimy godzić się na to, aby nasze serce zostało uwolnione
od siły przyciągania ściągającej je w dół oraz wewnętrznie podnosić je ku górze: w
prawdzie i miłości” – zachęcił Papież. jp/ rv