Benedykt XVI przyjął przeora ekumenicznej wspólnoty z Taizé. W wypowiedzi dla Radia
Watykańskiego br. Alois podkreślił, że audiencja z 10 marca wpisała się w tradycję
dorocznych spotkań Jana Pawła II z założycielem wspólnoty, br. Rogerem.
„Była
to trzecia audiencja prywatna udzielona mi przez Benedykta XVI” – przypomniał br.
Alois. Jego zdaniem sam ten fakt potwierdza, że to, czym żyje wspólnota oraz jej praca
z młodymi są w obrębie Kościoła. „Dużo mówiliśmy o modlitwie, która powinna człowiekowi
umożliwiać odkrycie życia wewnętrznego. W naszym pełnym hałasu świecie zachodnim,
gdzie mamy do czynienia z natłokiem informacji, ludzie są pod wieloma względami rozdarci.
Trzeba, aby modlitwa była miejscem odnalezienia siebie oraz osobistej komunii z Bogiem”
– zaznaczył przeor z Taizé. Rozmawiano także o śpiewie. „Papież powtórzył mi słowa
wypowiedziane podczas spotkania z księżmi diecezji rzymskiej, że śpiewy, które staramy
się w Taizé pielęgnować pomagają w rozwoju modlitwy wewnętrznej” – dodał br. Alois.
Zdaniem
obecnego przeora ekumenicznej wspólnoty, jej członkowie żyją "niczym zadziwieni świadkowie
kontynuacji" dzieła br. Rogera. "Bo to nie my jej dokonujemy. Oczywiście staramy się
między braćmi pochodzącymi z ponad trzydziestu krajów żyć jak najpełniej wspólnotowo.
Pamiętajmy, że pojednanie nigdy nie może być programem abstrakcyjnym, ale trzeba nim
żyć w każdej rodzinie, wspólnocie czy parafii. Brat Roger podobnie jak św. Jan Chrzciciel
nie wskazywał na siebie, ale ukazywał Bożą obecność, Chrystusa obecnego wśród nas,
nawet wówczas gdy Go nie znamy. Założyciel naszej wspólnoty jest dziś dla młodych
może jeszcze bardziej wiarygodny niż za życia. Przybywają oni do Taizé głęboko poszukując.
Jednocześnie wiedzą, co się wydarzyło. W tym kontekście jego orędzie, słowa, które
tak często powtarzał – nabierają nowej siły. Brat Roger zwracał nam uwagę, że musimy
wybrać między przeciętnością a świętością" - powiedział Radiu Watykańskiemu br. Alois
z Taizé.