Biskup-koadiutor Hongkongu ma nadzieję pełnić rolę „pomostu” między Chinami a Stolicą
Apostolską. Liczy przy tym na większe uelastycznienie kwestii zasad, którymi kieruje
się do tej pory strona watykańska. „Z jednej strony mamy zasady, a z drugiej określony
poziom wolności, w którym te zasady mamy interpretować i realizować” – stwierdził
w wywiadzie dla „South China Morning Post” bp John Tong Hon. Zaznaczył przy tym, że
nie oznacza to nieuchronnie zmiękczenia linii postępowania względem chińskich władz.
„Powinniśmy nadal podtrzymywać kwestię sprawiedliwości: wspierać to, co jest słuszne
i krytykować to, co złe” – dodał biskup-koadiutor Hongkongu.