Prezentacja lutowego "Posłańca"

W intencji modlitewnej na miesiąc luty 2008 roku Ojciec Święty zachęca, by nie odsuwano na margines społeczeństwa ludzi upośledzonych psychicznie, lecz by szanowano ich i z miłością pomagano im żyć godnie w ich sytuacji fizycznej i społecznej. Lutowy numer Posłańca podejmuje ów temat, starając się wniknąć w „inny świat” – wewnętrzny kosmos ludzi cierpiących na zaburzenia psychiczne.

I oto niespodziewanie okazuje się, że wszyscy jesteśmy „psychiczni”. Zapewnia nas o tym Stanisław Morgalla SJ, a udzielający naszemu miesięcznikowi obszernego wywiadu profesor psychiatrii Bogdan de Barbaro w całej rozciągłości tę diagnozę potwierdza. Któż bowiem jest zupełnie zdrowy w sferze psyche? Absolutnie nie zdajemy sobie sprawy, jak wiele z naszych dolegliwości somatycznych poczyna się gdzieś na styku myśli, uczuć i duszy. Jesteśmy trędowaci – nie waha się wołać Ojciec Jerzy, posługując się biblijnym symbolem grzechu, niczym trąd przeżerającego naszego ducha. Z lękiem i współczuciem myślimy o nieznanym nam świecie, który pochłania psychicznie chorych, gdy tymczasem rosnąca liczba tak zwanych zdrowych szuka ucieczki od realnego świata w rozmaite światy alternatywne – wykreowane przez komputer czy „pomalowane” narkotykami. Wymownie piszą o tym Dorota Niedźwiecka i Mariusz Han SJ.

A jakże często „inny świat” – nadzwyczaj realny – wyrasta tuż przed naszymi oczami, niejednokrotnie w najbliższym sąsiedztwie: świat ludzkiej biedy, opuszczenia, niedoli. O enklawach Trzeciego Świata w samym środku imperium amerykańskiego luksusu opowiada reportaż Beaty Pawlikowskiej Wśród braci Indian.

Być może w istnieniu owych „innych” światów jest również cząstka naszej winy? Warto się nad tym zastanowić, czyniąc wielkopostny rachunek sumienia pochylając się na posypanie głowy w Środę Popielcową. Przed nami bowiem czterdzieści dni pokuty, którą nierzadko pojmujemy opacznie: jako umartwienie czy karę. Tymczasem istotą pokuty jest nawrócenie (metanoia), czyli zmiana stosunku do Boga i bliźniego.

Wszystkim naszym Drogim Czytelnikom życzę dobrej lektury!

Leszek Gęsiak SJ