W Sofii trwa dyskusja na temat wprowadzenia do szkół lekcji religii. W spotkaniu przy
okrągłym stole zasiedli: minister edukacji Daniel Velczev, autor projektu prof. Georgi
Bakałov, parlamentarzyści, socjologowie, przedstawiciele środowisk akademickich i
organizacji pozarządowych. Projekt został przygotowany przez Radę Narodową wraz z
wykładowcami uniwersyteckimi oraz nauczycielami religii.
Minister edukacji
widzi w lekcji religii środek wychowawczy młodych Bułgarów, który ma w nich rozwinąć
sferę religijną, dźwigając tym samym poziom moralny i ludzki. Religia miałaby, według
tej koncepcji, pomóc rozwiązać problem narkomanii, moralności, stosunków międzyludzkich,
a także uformować stosunek do religii. Według projektu młodzi przez religię mają nauczyć
się szacunku i tolerancji, wolności sumienia i wyboru religii oraz jak bronić się
przed fundamentalizmem i ideologizowaniem życia. Przedmiot ma zachować świecki charakter,
a jego autorzy odwołują się do świeckich wartości państwa bułgarskiego, jego konstytucji
i praw. Wyżej wymieniony projekt, jako punkt odniesienia ma brać uniwersalne ludzkie
prawa formujące ducha kultury, tolerancji i osobowości.
Nie wiadomo jeszcze,
w jakim kierunku pójdzie dyskusja, gdyż dla samych projektodawców wydaje się nie do
końca jasnym podjęty temat. Na razie wiadomo, że w gronie dyskutujących nie ma nikogo
z przedstawicieli Kościoła prawosławnego, katolickiego, protestanckiego oraz muzułmanów,
czyli największych i chyba najbardziej zainteresowanych tematem grup wyznaniowych
w Bułgarii.
Świadczyłoby to o tym, że przedmiot „religia” będzie bardziej religioznawstwem
niż przygotowaniem do poznania wiary.