Rosną nadzieje na pokój w regionie afrykańskiego jeziora Kiwu. Konferencja pokojowa
w Gomie zakończyła się podpisaniem tzw. „zobowiązania do przerwania ognia”. Może to
doprowadzić do zakończenia trwającego od 10 lat konfliktu. Jednak znawcy afrykańskich
realiów podkreślają, że czas pokaże, czy będzie to oznaczać prawdziwy pokój dla Demokratycznej
Republiki Konga i sąsiedniej Rwandy. Zdaniem kongijskiego episkopatu walki w regionie
Kiwu są wojną gospodarczą, w której w grę wchodzi eksploatacja tamtejszych bogactw
naturalnych, w tym bogatych złóż diamentów. To sprawia, że podpisane w Gomie zobowiązanie
o przerwaniu walk przyjmowane jest z chłodnym optymizmem.