2008-01-03 16:22:20

Kenia: Kościół wciąż wierzy w pokój


Do podjęcia dialogu w celu rozwiązania obecnego kryzysu w Kenii wezwali przywódców politycznych swej ojczyzny tamtejsi biskupi. Przewodniczący episkopatu, kard. John Njue ogłosił 2 stycznia w Nairobi komunikat w związku z falą przemocy, do jakiej doszło po ogłoszeniu rezultatów niedawnych wyborów prezydenckich. Biskupi apelują do obydwu konkurentów, dotychczasowego szefa państwa Mwai Kibakiego, który ogłosił swe zwycięstwo, oraz jego adwersarza Raili Odingi, aby na drodze dialogu podjęli próbę rozwiązania konfliktu. „Nasza ojczyzna potrzebuje pokoju budowanego na sprawiedliwości i autentycznym braterstwie” - czytamy w dokumencie zatytułowanym „Pokój mój daję wam”. Episkopat wezwał wszystkich Kenijczyków do zaniechania przemocy, szabrownictwa czy nabywania zrabowanych dóbr.

W Nairobi tymczasem, wobec zdecydowanej postawy policji, odwołano planowaną na czwartek manifestację. Choć opozycja przeniosła ją na 8 stycznia, napięcie nie słabnie. Jak relacjonuje ze stolicy Kenii ks. Wacław Dominik ze Stowarzyszenia Misji Afrykańskich, już od rana stacje telewizyjne pokazywały ludzi, którzy udawali się w stronę centrum miasta, do Uhuru Park, gdzie swych zwolenników wezwał Raila Odinga, lider ODM (Pomarańczowego Ruchu Demokratycznego). Manifestacja ta, podobnie jak poprzednie, została uznana przez głównego komendanta policji za nielegalną. Idący na nią ludzie, przede wszystkim mieszkańcy slumsów z okolic Nairobi, niosący zielone gałązki na znak pokoju, byli rozpędzani przez policję przy użyciu gazów łzawiących i armatek wodnych. Uhur Park został otoczony kordonem sił porządkowych.

3 stycznia od samego rana policja donosiła o przypadkach pobić, podpaleń, aktów wandalizmu oraz o zamieszkach – powiedział ks. Dominik. Nairobi, a zwłaszcza niektóre części miasta, są kompletnie wyludnione. Część dróg jest nadal zablokowana dla ruchu. Rano do Nairobi przybył laureat Pokojowej Nagrody Nobla, anglikański arcybiskup Desmond Tutu. Jego wizyta ma na celu rozmowy z prezydentem Kibakim oraz liderem opozycji Railą Odingą. Abp Tutu spotkał się z liderami opozycji (ODM). Po tym spotkaniu odbyła się konferencja prasowa, podczas której gość z RPA raz jeszcze podkreślił potrzebę znalezienia pokojowego rozwiązania obecnego kryzysu w Kenii. Liderzy ODM odwołali dzisiejszą manifestację. Nie wszyscy przedstawiciele opozycji zgodzili się z tą decyzją i sytuacja wciąż pozostaje napięta. Oficjalnie od chwili rozpoczęcia zamieszek zginęło 300 osób, a około 100 tys. zostało zmuszonych do opuszczenia swych domów.

Czołowi przedstawiciele wspólnot religijnych zdecydowanie opowiadają się za pokojem. Ks. Dominik jako przykład przytoczył wypowiedź przewodniczącego Konferencji Wyższych Przełożonych Zakonów Męskich w Kenii. Ks. Patrick Divine ze Stowarzyszenia Misji Afrykańskich w wywiadzie udzielonym lokalnemu radiu katolickiemu podkreślił, że nie można mówić o pokoju bez sprawiedliwości. Z kolei kard. John Njue wezwał do podjęcia konkretnych kroków mających na celu wyjaśnienie wszelkich nieścisłości związanych z ogłoszeniem rezultatów wyborów prezydenckich. Episkopat Kenii zaproponował w tym swoją mediację. Podobne wypowiedzi miały miejsce ze strony innych Kościołów i wyznań. Również środki masowego przekazu apelują do Kenijczyków o zaprzestanie przemocy i zachowanie spokoju.

Do obu liderów, obecnego prezydenta Mwai Kibakiego i Raili Odingi, płyną apele, aby w sposób jednoznaczny i bezpośredni przyczynili się do zaprzestania przemocy. Jednak do chwili obecnej sytuacja wciąż jest niejasna i napięta – mówi polski misjonarz. Środki masowego przekazu, zwłaszcza gazety, niemal codziennie przynoszą nowe dowody na to, że oficjalne wyniki głosowania, na mocy których prezydent Kibaki został na nowo zaprzysiężony jako głowa państwa, nie odpowiadały rzeczywistości. Większość krajowych i zagranicznych komentatorów politycznych wzywa do powołania niezależnej komisji, która jeszcze raz dokładnie zbada rezultaty wyborów. Wydaje się, że dopiero gdy ta komisja zakończy pracę, będzie można mówić o uspokojeniu sytuacji w kraju – dodaje ks. Wacław Dominik SMA.


st, jp/ rv







All the contents on this site are copyrighted ©.