W centrum Białegostoku po raz pierwszy 23 grudnia odbyła się wigilia dla wszystkich
mieszkańców. Inicjatorem tego spotkania było Stowarzyszenie DROGA. Były kolędy katolickie
i prawosławne, błogosławieństwo biskupów obu wyznań i kosze z opłatkami.
"Chcieliśmy
spotkać się z ludźmi, którym może na co dzień brakuje spotkania z drugim człowiekiem,
którym brakuje ciepła, którym być może brakuje również tak zwyczajnie tego powszedniego
chleba" - mówił prezydent Białegostoku, Tadeusz Truskolaski.
Abp Edward Ozorowski
podkreślił, że radość Bożego Narodzenia skierowana jest do wszystkich ludzi. I do
tych, którzy, żyją w dostatku, ale także i do tych, którzy są przygnieceni chorobą,
bądź pozostają w różnorakich niedostatkach, biedach materialnych. Ze swej strony bp
Jakub, ordynariusz diecezji białostocko-gdańskiej, podziękował tym, którzy w tych
dniach pamiętają o potrzebujących, o biednych.
Jak na każdej wieczerzy były
też wigilijne potrawy i to w niemałych ilościach: 10 tys. pierogów, 250 kg bigosu,
a do tego barszcz czerwony i kutia. Każdy mógł spróbować tych potraw. Ubogie rodziny
otrzymały też paczki żywnościowe.