Rząd Iraku ogłosił tegoroczne Boże Narodzenie oficjalnym dniem świątecznym. W tym
roku na krótko przed uroczystością Narodzenia Pańskiego przypadło muzułmańskie Święto
Ofiar, uważane za najważniejsze dla wyznawców islamu. Łączy się ono z pielgrzymką
do Mekki. Iraccy chrześcijanie przeżywają okres świąteczny z nadzieją na poprawę ich
sytuacji, która na razie w wielu częściach kraju pozostaje bardzo ciężka. Pewne jej
polepszenie odczuwa się w Bagdadzie, gdzie kontrola prowadzona przez patrole wojskowe
zapewnia większe bezpieczeństwo. W miejscowości Dora na południe od Bagdadu otwarto
ponownie dwie chrześcijańskie świątynie: katolicką obrządku chaldejskiego i należącą
do Kościoła asyryjskiego. W Mosulu i innych miastach irackich chaldejscy duszpasterze
zadecydowali, że dla bezpieczeństwa wiernych bożonarodzeniowe liturgie sprawować się
będzie tylko w godzinach dziennych.
Najcięższa jest sytuacja na północy Iraku.
Tureckie bombardowania spowodowały tam nową falę uchodźców, wśród których są liczni
chrześcijanie. Nadejście zimy bardzo pogarszyło ich warunki życia. Oblicza się, że
ogółem 2,2 mln irackich uchodźców znalazło schronienie za granicą, głównie w Syrii
i Jordanii. Natomiast 2,4 mln Irakijczyków zmuszonych do opuszczenia swych domów przeniosło
się do innych części kraju.