Anna i Maryja, dwie kobiety, które dziękują
za dar macierzyństwa. Anna oddaje Bogu syna swojej starości, by służył Mu przez całe
swoje życie, Maryja wybucha hymnem radości.
Hymn radości Maryi „Magnificat
– Wielbi dusza moja Pana” jest hymnem radości i wdzięczności. Radości, bo Bóg spojrzał
na Izraela, ulitował się nad nim, wypełnił przyrzeczenia dane Abrahamowi i jego potomkom.
Radość łączy się z wdzięcznością, że ona – Jego pokorna służebnica – stała się narzędziem
Jego łaski.
Straciliśmy poczucie radości. Często śmiejemy się, ale czy to jest
szczery śmiech, wyraz naszej wewnętrznej radości? I czy nasz śmiech nie jest przypadkiem
tylko maskowaniem naszej pustki? Śmiech jest czymś ważnym w naszym życiu, co więcej,
wspomagającym naszą wiarę, ale o ile jest to prawdziwy śmiech wypływający z pokoju
i radości. Oby ten radosny śmiech towarzyszył nam w czasie Świąt.
Wdzięczność.
Czy umiemy być wdzięczni Bogu za wszystko, co od Niego otrzymaliśmy i otrzymujemy?
Za świat, za życie nam dane, za bliskich, za tych, którzy nas kochają i za wielu ludzi
i wydarzeń naszego życia? O ile bylibyśmy bogatsi w naszym życiu, gdybyśmy zrozumieli,
że wszystko w tym życiu jest darem i my powinniśmy też dawać ludziom, być także dla
nich darem. Niestety, wdzięczność znika w naszym codziennym życiu, zapominamy o słowie
„dziękuję”, które stopniowo staje się coraz bardziej egzotycznym terminem.
Oto
Bóg przychodzi, by sam się ofiarować jako wielki dar dla człowieka. Czy potrafimy
Mu wyrazić naszą radość i wdzięczność?