Kościół w Stanach Zjednoczonych włożył wiele energii w przeciwdziałanie nadużyciom
seksualnym duchowych wobec nieletnich i ma spore osiągnięcia w tej dziedzinie – stwierdziła
powołana przez episkopat USA Krajowa Komisja Rewizyjna. 13 grudnia opublikowała ona
w Waszyngtonie zaadresowany do ogółu wiernych raport, który obejmuje okres minionych
pięciu lat. Przewodniczący komisji sędzia Michael Merz podkreślił, że Kościół nadal
będzie musiał zachowywać czujność w tej dziedzinie, chociaż nie jest on jedyną instytucją,
której dotyczy ten problem. Komisja wyraziła się z uznaniem o kontrolach przeprowadzanych
przez episkopat w poszczególnych diecezjach pod kątem realizacji norm ustanowionych
przed pięciu laty w Karcie Ochrony Dzieci i Młodzieży. Jednocześnie zaleciła ich rozszerzenie
także na wytypowane losowo parafie. Dostrzeżono ponadto potrzebę ulepszania programów
edukacyjnych, opieki nad ofiarami, kontroli środowiskowych oraz dochodzeń w sprawie
zarzutów.
Zdaniem Komisji Rewizyjnej Kościół w USA musi poświęcić wiele uwagi
ofiarom przestępstw. Podkreślono też potrzebę życzliwości ze strony biskupów i laikatu
wobec ogółu duchowieństwa, który nie ponosi winy za skandale, odczuwa jednak ich ciężar.
Szczególną uwagę trzeba zwrócić na zapewnienie należytej ochrony i rehabilitacji tym
księżom, którym niesłusznie zarzucano przestępstwa. Należy przyspieszyć procedurę
uwiarygodniania zarzutów oraz określić rolę Kościoła w nadzorze nad winowajcami. Komisja
zwraca uwagę na potrzebę otoczenia szczególną troską społeczności parafialnych, w
których miały miejsce nadużycia, a z drugiej strony konieczność szerszego informowania
opinii publicznej o pozytywnych działaniach biskupów. „Wszyscy katolicy mają obowiązek
stworzenia bezpiecznego środowiska, uniemożliwiającego wyrządzanie krzywdy dzieciom,
młodzieży, rodzinom, parafiom, diecezjom i całemu Kościołowi” – stwierdza raport amerykańskiej
Krajowej Komisji Rewizyjnej.