2007-12-10 10:59:06

Rozważanie adwentowe


Poniedziałek, 10.12. – Paradoksy Izajasza

Izajasz spiętrza paradoksy: step rozkwita, zdrój wody tryska na pustyni, spieczona ziemia zamienia się w staw, a spragniony kraj w krynice wód. Niemożliwe? Niezupełnie: pustynia po deszczu rozkwita kwiatami, wśród pustyni pojawia się bujna przyroda oaz i obfite źródła, które w nich wytryskują. Gdzie tylko bowiem pojawi się ożywcza woda, to nawet na jałowej ziemi rozkwitają barwne kwiaty.

Podobnie jest i w życiu. Znamy dobrze historie postaci, których życie było jak jałowa ziemia, gdzie nie można było się spodziewać po ludzku nawet cienia dobra. A potem: spadła ożywcza łaska i rozkwitli pięknem świętości. Przykłady: wiecznie zapity irlandzki robotnik raptem zrywa z alkoholem i staje się żarliwym apostołem trzeźwości w rozpitym narodzie; prostytutka rzuca swój zawód, wspiera i ratuje inne kobiety; zaciekły pisarz-ateista miotający bluźnierstwa pisze piękny żywot Jezusa i piórem głosi Jego miłość. To tylko kilka przykładów radykalnych, a przecież ile innych przynosi codzienne życie. Bo człowieka nie znamy i nie znamy Bożych energii w nim się znajdujących ani siły ożywczej wody Bożej łaski, która potrafi go nie tylko zmobilizować, ale i porwać.

Pustynia każdej duszy może też rozkwitnąć, gdy tylko przyjdzie łaska, a my jej nie będziemy stawiali oporu. Pozwólmy więc Bogu w nas działać.


ks. Marek Starowieyski







All the contents on this site are copyrighted ©.