Kwestia pojmowania tak zwanego „terytorium kanonicznego” znajdzie się w centrum najbliższego
spotkania rosyjskiej prawosławno-katolickiej grupy roboczej. Sekretarz Konferencji
Katolickiego Episkopatu Rosji jest przekonany, że tylko taki dialog może doprowadzić
do rozwiązania napięć istniejących między obydwoma Kościołami. Dlatego też na razie
– jak zaznaczył ks. Igor Kowalewski – nie będzie oficjalnej reakcji rosyjskiego episkopatu
w sprawie żądań strony prawosławnej dotyczących degradacji statusu diecezji katolickich
do poziomu administratur apostolskich. Niedawna wypowiedź metropolity
Cyryla o ,,konieczności degradacji statusu diecezji katolickich w Rosji” spowodowała
wzburzenie dużej części katolików moskiewskich. Ustosunkowując się do tej sprawy ks.
Igor Kowalewski powiedział, że na razie biskupi katoliccy nie będą składać oficjalnych
oświadczeń. „Wolałbym, aby ta kwestia nie była rozpatrywana w kategoriach wzburzenia,
gorszenia się czy walki z Kościołem prawosławnym. Jest to moment do pogłębienia dialogu
z Patriarchatem Moskiewskim na poziomie teologicznym” – dodał ks. Kowalewski. Wskazał
zarazem, że rozmowy powinny być prowadzone zarówno na płaszczyźnie lokalnej, jak i
między Watykanem a Patriarchatem. Kwestia pojmowania tak zwanego „terytorium kanonicznego”
znajdzie się w centrum grudniowego spotkania prawosławno-katolickiej grupy roboczej.
Ks.
Kowalewski podkreślił, że istnieją różnice między katolikami i prawosławnymi w eklezjologicznym
pojmowaniu terminu „terytorium kanoniczne”. Dlatego na Zachodzie nikt nie protestuje
przeciwko powstawaniu prawosławnych struktur kościelnych. Dialog teologiczny w tej
sprawie nie dotyczy jedynie stosunków prawosławno-katolickich, ale także wewnątrzprawosławnych.
Problem ten ujawniają wewnętrzne spory między Patriarchatem Moskiewskim a prawosławiem
na Ukrainie, w Estonii i w Rumunii. Próby utworzenia diecezji prawosławnych rumuńskiego
prawosławia w Mołdawii wywołały ostrą reakcję Patriarchatu Moskiewskiego, który teren
ten uważa za swe terytorium kanoniczne.