Beatyfikacja męczennicy z czasów bardzo nam bliskich odbywa się 2 grudnia w Brazylii
(godz. 20.00). Siostra Lindalva Justo de Oliveira poniosła śmierć w obronie czystości
zaledwie 14 lat temu w Salvador da Bahia. Do tego brazylijskiego miasta udał się prefekt
Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych, kard. JoséSaraiva Martins, by w imieniu
Papieża przewodniczyć uroczystości wyniesienia jej do chwały ołtarzy.
Lindalva
Justo de Oliveira urodziła się 20 października 1953 r. w wiejskiej rodzinie w brazylijskim
stanie Rio Grande do Norte. Była szóstym z trzynaściorga dzieci. Z domu wyniosła głęboką
pobożność i wrażliwość na ludzką nędzę. Od matki nauczyła się pomagać biednym dzieciom.
Troszczyła się też o chorych i ludzi w podeszłym wieku. Opiekowała się swą rodziną,
a zwłaszcza starym, schorowanym ojcem. Po jego śmierci zaczęła zastanawiać się nad
swoim powołaniem. Mając 34 lata, wstąpiła do Sióstr Miłosierdzia św. Wincentego a
Paulo, czyli szarytek.
Po nowicjacie została wysłana do prowadzonego przez
te siostry w Salvador da Bahia domu starców. Zajmowała się nimi z poświęceniem. Była
powszechnie lubiana. Odznaczała się miłym usposobieniem, a także urodą. Jeden z podopiecznych,
człowiek 46-letni, zaczął się do niej zalecać. Gdy s. Lindalva, wierna powołaniu zakonnemu,
odrzucała jego propozycje, zabił ją, zadając 44 ciosy nożem. Było to w Wielki Piątek
1993 roku. Szarytka nie skończyła jeszcze wówczas 40 lat. Przed śmiercią zdążyła wypowiedzieć
słowa przebaczenia zabójcy.