Zadaniem francuskiego Kościoła jest przede wszystkim budzenie sumień – stwierdził
abp André Vingt-Trois. Nowy przewodniczący episkopatu Francji podsumował w Lourdes
8 listopada obrady sesji plenarnej tego gremium. Wezwał do przeciwstawiania się coraz
większej instrumentalizacji osoby ludzkiej, zarówno w życiu gospodarczym, społecznym
jak i w dziedzinie bioetyki. „Niestrudzenie musimy pracować nad przemianą oczekiwań
i pragnień społeczeństwa. Jednocześnie Kościół powinien być czynnikiem łagodzącym
napięcia” – podkreślił metropolita Paryża.
Abp Vingt-Trois wskazał na pilną
potrzebę misyjności Kościoła w obliczu narastającego indyferentyzmu. Doświadczenie
wrogości nie może prowadzić katolików do zamykania się w getcie, ale powinno stanowić
bodziec do dzielenia bogactwa Ewangelii z otaczającymi ich ludźmi. Nasza tożsamość
wyraża się w pragnieniu dochowania wierności Chrystusowi i jego słowu oraz w chęci
spotkania z tymi, których stawia na naszej drodze. To właśnie wiara motywuje do spotkania
z wyznawcami innych religii, zwłaszcza muzułmanami i żydami – zaznaczył przewodniczący
episkopatu Francji.
Francuscy biskupi zapewnili, że pragną rozwijać przyjazny
i przejrzysty dialog z islamem. Nie może się on ograniczać jedynie do elit intelektualnych,
ale powinien też mieć miejsce na boiskach i w supermarketach, wśród młodzieży, w mieście
i szkole. Biskupi ubolewają, że katolicy w zbyt małym stopniu manifestują swą wiarę.
Episkopat upomina się o prawa osób, które pragną przejść z islamu na chrześcijaństwo,
zaznaczając, że swoboda zmiany wiary należy do podstawowych praw człowieka.
W
sprostaniu nowym wyzwaniom mają francuskiemu Kościołowi dopomóc trzy nowe grupy robocze
utworzone podczas obecnej sesji episkopatu. Zajmą się one zagadnieniami bioetyki,
indyferentyzmem oraz widzialną obecnością Kościoła katolickiego i właściwym wykorzystywaniem
budynków sakralnych.