2007-11-02 17:55:22

Papieskie intencje modlitewne na listopad


W listopadzie Ojciec Święty poleca modlitwie wiernych następującą intencję ogólną: Za tych, którzy prowadzą badania medyczne i ustanawiają prawa, aby zawsze kierowali się głębokim szacunkiem dla ludzkiego życia od jego początków aż do naturalnego końca.

Jak ważna jest to kwestia, niech świadczy liczba kontrowersji, jakie w ostatnich latach wstrząsają światową opinią publiczną. W obliczu takich zjawisk, jak aborcja, eutanazja, klonowanie, eugenika, antykoncepcja czy nadużycia w różnych dziedzinach nauk o człowieku Kościół stale upomina się o poszanowanie prawa do życia i godności. Za komentarz do tej intencji może posłużyć fragment przemówienia Benedykta XVI do uczestników kongresu Papieskiej Akademii „Pro Vita” poświęconego embrionowi ludzkiemu w okresie przedimplantacyjnym, czyli w pierwszych dniach po poczęciu (27 II 2006).

Benedykt XVI zauważył, że Pismo Święte ze zrozumiałych względów nie zawiera wyraźnych wskazówek w dziedzinie tak złożonej i delikatnej, jak pierwsze dni życia w łonie matki. „Niemniej, można tam znaleźć cenne wzmianki, które uzasadniają uczucia podziwu i szacunku dla człowieka zaledwie poczętego, zwłaszcza u osób, które (...) pragną zgłębiać tajemnicę ludzkiej prokreacji. Miłość Boża nie robi różnicy między nowo poczętą istotą, będącą jeszcze w łonie matki, a dzieckiem, młodzieńcem, człowiekiem dojrzałym czy starcem. Nie robi różnicy, ponieważ w każdym dostrzega odbicie swojego obrazu i podobieństwo. Nie robi różnicy, ponieważ we wszystkich rozpoznaje oblicze swojego Jednorodzonego Syna (...). Ta bezgraniczna i niemal niezrozumiała miłość Boga do człowieka ukazuje, jak bardzo człowiek sam w sobie jest godzien miłości, niezależnie od innych racji — bez względu na swą inteligencję, urodę, zdrowie, młodość, spójność i tym podobne. W ostatecznym rozrachunku życie ludzkie jest zawsze dobrem, ponieważ «jest w świecie objawieniem Boga, znakiem Jego obecności, śladem Jego chwały» (Evangelium vitae, 34). Człowiek został bowiem obdarzony wielką godnością, wynikającą z bliskiej więzi, jaka łączy go ze Stwórcą: w człowieku, w każdym człowieku, obojętnie na jakim etapie życia i niezależnie od kondycji życiowej, jaśnieje odblask rzeczywistości samego Boga. Dlatego Magisterium Kościoła niezmiennie głosiło świętość i nienaruszalność każdego ludzkiego życia, od poczęcia aż do naturalnego kresu (por. tamże, 57).

(...) Człowiek zawsze pozostanie głęboką i nieprzeniknioną zagadką. (...) Poszerzyliśmy ogromnie naszą wiedzę i lepiej określiliśmy granice naszej niewiedzy; ale wydaje się, że dla rozumu ludzkiego zbyt śmiała byłaby myśl, że patrząc na stworzenia, mamy do czynienia ze śladem Stwórcy. W rzeczywistości, kto miłuje prawdę (...) powinien dostrzegać, że badanie tak głębokich zagadnień pozwala nam dojrzeć Bożą dłoń i niejako nawet jej dotknąć. Poza granicami metody doświadczalnej, na pograniczu obszaru, który niektórzy nazywają meta-analizą, tam gdzie nie wystarcza już lub nie jest możliwe jedynie postrzeganie zmysłowe ani weryfikacja naukowa, rozpoczyna się przygoda transcendencji, dążenie do «pójścia dalej».

Drodzy naukowcy i badacze – mówił Benedykt XVI. Życzę wam, abyście zawsze potrafili nie tylko badać rzeczywistość, która jest przedmiotem waszych poszukiwań, ale także kontemplować ją w taki sposób, aby wraz z waszymi odkryciami rodziły się pytania, które prowadzą do odkrywania w pięknie stworzeń odblasku Stwórcy.

Papież poleca również intencję misyjną na obecny miesiąc. Zachęca do modlitwy, aby na Półwyspie Koreańskim umacniał się duch pojednania i pokoju. Ostatnio Benedykt XVI nieraz wypowiadał się o trwającym od ponad pół wieku podziale Korei i budzących międzynarodowe zaniepokojenie północnokoreańskich zbrojeniach atomowych. Przemawiając w styczniu (8 stycznia 2007 r.) do korpusu dyplomatycznego, powiedział: „Groźne zarzewia konfliktów tlą się na Półwyspie Koreańskim. Do pojednania narodu koreańskiego i denuklearyzacji półwyspu należy dążyć drogą negocjacji. Przyniesie to dobroczynne skutki dla całego regionu. Trzeba unikać aktów, które mogłyby zaszkodzić rozmowom. Jednak od wyniku negocjacji nie można uzależniać pomocy humanitarnej, przeznaczonej dla najbardziej zagrożonych warstw ludności Korei Północnej”.

Do tych spraw Papież powrócił (15 lutego 2007 r.), przyjmując prezydenta Korei Południowej Roh Moo-hyuna. Wręczył mu wówczas list z obietnicą modlitwy o szybkie rozwiązanie problemu podziału kraju, który utrudnia kontakty rodzinne i porozumienie. Zaapelował w nim też o powstrzymanie wyścigu zbrojeń nuklearnych, zagrażającego tej części świata. Ojciec Święty raz jeszcze podjął ten temat, przyjmując przed 3 tygodniami (11 października 2007 r.) nowego ambasadora Korei Południowej przy Stolicy Apostolskiej Francisa Kim Ji-younga. Poparł wtedy podjęte ostatnio inicjatywy dialogu i pojednania na Półwyspie Koreańskim. Wyraził także nadzieję na powodzenie międzynarodowych negocjacji o zaprzestaniu produkcji broni masowej zagłady.


ak, tc/ RV, UCAN







All the contents on this site are copyrighted ©.