„Świat potrzebuje nowego pokolenia polityków, czerpiących swe inspiracje z ideałów,
ale jednocześnie zdolnych je realizować przez optymalne wykorzystanie zasobów i talentów,
aby rozwijać dobro wspólne” – stwierdził abp Diarmuid Martin. Metropolita Dublina
wygłosił (17 października) odczyt w Nowym Jorku z okazji 40. rocznicy encykliki Pawła
VI „Populorum Progressio”. Irlandzki hierarcha przez 15 lat pracował w Papieskiej
Radzie „Iustitia et Pax”, jako podsekretarz, a następnie sekretarz tej dykasterii.
W swym wystąpieniu w siedzibie przedstawiciela Stolicy Apostolskiej przy ONZ
zwrócił uwagę na znaczenie Narodów Zjednoczonych, jako instytucji upowszechniającej
w świecie pokój poprzez rozwój. Zaznaczył, że nie chodzi jedynie o rozbudowę infrastruktury,
gdyż kryterium autentycznego rozwoju stanowi osoba ludzka. Abp Martin jest przekonany,
że świat potrzebuje ONZ jako sprawnej instytucji, zdolnej do podejmowania nowych możliwości
współpracy. Szczególną rolę w tym zakresie odgrywają władze publiczne, a świat domaga
się dobrego zarządzania i docenienia roli polityki, stanowiącej ważny element życia
społecznego.