2007-10-18 19:25:07

20 i 21 października beatyfikacja trojga męczenników brazylijskich


20 października prefekt Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych dokona z upoważnienia Papieża w Tubarão na południu Brazylii beatyfikacji Albertiny Berkenbrock. Natomiast w niedzielę, 21 października w katedrze położonego niedaleko stamtąd miasta Frederico Westphalen  kard. José Saraiva Martins przewodniczyć będzie podobnej uroczystości wyniesienia do chwały ołtarzy Manuela Gómeza Gonzáleza (1877-1924) i Adílio Daroncha (1908-1924). Wszyscy troje ponieśli śmierć męczeńską.

12-letnia Albertina Berkenbrock poniosła w roku 1931 śmierć w obronie czystości – podobnie jak 29 lat wcześniej zabita również w 12. roku życia św. Maria Goretti. Młoda brazylijska męczennica otrzymała dobre wychowanie religijne. Dużo modliła się, często chodziła na Mszę i przystępowała do spowiedzi. Lubiła mówić o Eucharystii. Dzień swojej pierwszej Komunii – którą przyjęła, mając 9 lat – uznała za najpiękniejszy w życiu. Napadnięta przez współpracownika swego ojca, ostatkiem sił obroniła dziewictwo. Napastnik, nie mogąc jej zgwałcić, zamordował ją.

W brazylijskiej puszczy wspólnie ponieśli męczeństwo za wiarę 47-letni ks. Manuel Gómez González i niespełna 16-letni Adilío Daronch. Ks. Manuel był Hiszpanem. Święcenia przyjął w roku 1902 swej ojczyźnie i tam przez pierwsze dwa lata pełnił posługę kapłańską. Przez następnych 9 lat kontynuował ją w Portugalii. W roku 1913 otrzymał zezwolenie, by udać się do Brazylii. Został przyjęty do diecezji Santa Maria. Był tam proboszczem kilku parafii, gorliwą pracą zmieniając ich oblicze. Szczególną opieką otaczał tubylców.

W długich podróżach duszpasterskich często towarzyszył mu jako ministrant Adílio. Chłopiec pochodził z wielodzietnej rodziny. Był jednym z ośmiorga rodzeństwa. Na polecenie biskupa w roku 1924 kapłan udał się ze swym wiernym ministrantem, by odwiedzić osiedlonych w puszczy niemieckich kolonistów. Nie uląkł się działających tam wówczas rewolucjonistów. Zachęcał ich do respektowania mieszkańców puszczy i dał chrześcijański pochówek ofiarom miejscowych band. Wzbudziło to niechęć do niego ze strony ekstremistów. Tubylcy ostrzegali księdza, by nie szedł już dalej w puszczę. On jednak nie usłuchał, pragnąc nieść wszystkim posługę duszpasterską. Wciągnięci w pułapkę przez partyzantów, ks. Manuel i Adílio zostali rozstrzelani. Po 4 dniach osadnicy znaleźli ich ciała nie naruszone przez dzikie zwierzęta, co uznano za cud. Stopniowo wzrastał kult obu męczenników i wszczęto proces beatyfikacyjny.

ak/ RV








All the contents on this site are copyrighted ©.