Stolica Apostolska po stronie niechcianych uchodźców
O uznanie przez ONZ sprawy uchodźców za priorytetową zaapelował na forum Wysokiego
Komisariatu Narodów Zjednoczonych ds. Uchodźców abp Silvano Tomasi. Przedstawiciel
Stolicy Apostolskiej przy agendach ONZ w Genewie wziął 3 października udział w dyskusji
nad dorocznym raportem tej organizacji.
Abp Tomasi zwrócił uwagę, że mimo
tendencji spadkowej globalnej liczby uchodźców, wciąż miliony osób doznają niesłychanych
upokorzeń szukając schronienia przed różnymi klęskami i niesprawiedliwością. [Liczbę
osób chroniących się w związku z tym za granicą oblicza się na 10 milionów, podczas
gdy uchodźców wewnętrznych jest 2,5 razy tyle (24 miliony)]. Opinia publiczna wydaje
się przechodzić do porządku dziennego nad faktem, że miliony istnień ludzkich doświadczają
wygnania i nędzy – stwierdził watykański dyplomata. Tymczasem należy im się z naszej
strony chociaż gest solidarności przezwyciężający poczucie izolacji i będący realizacją
przysługujących im praw człowieka. „Globalizacja wsparcia wynika z globalizacji praw”
– stwierdził abp Tomasi. Skrytykował on przy tej okazji surowe przepisy azylowe stosowane
w wielu krajach, w tym przetrzymywanie uchodźców w obozach odosobnienia. Zachęcił
też do wyprzedzającego przeciwdziałania najczęstszej przyczynie uchodźstwa, to znaczy
konfliktom zbrojnym. „Zapobieganie konfliktom musi stać się głównym sposobem zwalczania
przez wspólnotę międzynarodową tragedii przymusowych wysiedleń” – stwierdził w Genewie
przedstawiciel Stolicy Apostolskiej.
W dorocznym raporcie Wysokiego Komisariatu
Narodów Zjednoczonych ds. Uchodźców zwrócono uwagę właśnie na coraz częstsze przypadki
więzienia uchodźców. Zdaniem autorów dokumentu dzieje się tak na skutek upowszechniania
się tak zwanej przedsiębiorczości ochroniarskiej, w tym prywatyzacji ośrodków odosobnienia.
Według agendy ONZ, wpływowe lobby tego sektora chce sobie zapewnić dochody naciskając
na władze państwowe, aby stosowały rodzaj aresztu także wobec osób niewinnych, jak
na przykład uchodźcy.