Beatyfikacja sł. Bożej Marii Merkert - rozmowa z kard. José Saraivą Martinsem, prefektem
Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych
Matka Maria Merkert jest wzorem służby ubogim i potrzebującym. Pokazuje zarazem, jak
we współczesnym świecie pokonywać istniejące podziały kulturowe, etniczne i społeczne.
Przekonany jest o tym prefekt Kongregacji spraw Kanonizacyjnych. Kard. José Saraiva
Martins jest papieskim legatem na niedzielną beatyfikację współzałożycielki sióstr
elżbietanek.
RV: Matka Maria Merkert jeszcze za życia była nazywana Śląską
Samarytanką. Jakie przesłanie nam niesie?
Kard.
José Saraiva Martins: To bardzo ładny tytuł być nazywaną: Śląską Samarytanką.
Zawiera on w sobie nad wyraz aktualne dla nas przesłanie. Matka Maria zdecydowała
się opiekować cierpiącym ciałem Chrystusa, czyli chorymi, ludźmi ubogimi i opuszczonymi.
Niosła do ich domów nie tylko pomoc duchową, ale i materialną. Taka postawa zachęca
nas, byśmy wciąż pamiętali o słowach Chrystusa: cokolwiek uczyniliście jednemu z tych
najmniejszych, Mnieście uczynili. To przesłanie jest niesamowicie aktualne dla nas
dzisiaj. Niestety, zbyt często współczesne społeczeństwo zapomina o ludziach biednych.
Wokół nas w skrajnej biedzie żyją miliony naszych braci. Stąd też przesłanie nowej
błogosławionej jest bardzo ważne i aktualne dla świata.
RV: Założycielkę
sióstr elżbietanek porównuje się do Matki Teresy z Kalkuty. Czy jest to słuszne? Kard.
José Saraiva Martins: Bez wątpienia tak. Również Matka Teresa z Kalkuty poświęciła
się bez reszty biednym, tak samo jak współzałożycielka elżbietanek matka Maria. Są
więc do siebie bardzo podobne. Na sercu leżała im sytuacja ludzi biednych. Myślę,
że można powiedzieć, iż Matka Maria jest prekursorką dzieła Matki Teresy z Kalkuty.
RV: Matka Maria urodziła się, żyła i pracowała oraz zmarła w Nysie.
Jest to miasto na Śląsku stanowiące teren spotkania, ale zarazem
i starć między zamieszkującymi go dwiema kulturami: słowiańską i niemiecką.
Czy możemy powiedzieć, że przyszła błogosławiona była prorockim znakiem
solidarności przekraczającej wszelkie granice?
Kard. José Saraiva Martins:
Oczywiście. Jak wiadomo środowisko, w którym człowiek się rodzi i dojrzewa wpływa
na jego rozwój i formację duchową oraz moralną. Stąd też życie na terenie spotkania-starcia
dwóch kultur na pewno przyczyniło się do ukształtowania w przyszłej błogosławionej
mentalności otwartej na różnice kulturalne. Co za tym idzie, wybierała zawsze drogę
spotkania, unikając starć. W tym znaczeniu możemy śmiało powiedzieć, że nowa błogosławiona
był profetycznym znakiem solidarności, która przekracza wszelkie granice kulturowe,
etniczne i społeczne.
Prefekt Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych kard.
José Saraiva Martins będzie przewodniczył uroczystościom beatyfikacyjnym Matki Marii
Merket, które odbędą się 30 września w Nysie.