Benedykt XVI jest zaniepokojony sytuacją społeczną i polityczną w Boliwii – stwierdził
nuncjusz apostolski w tym kraju, abp Ivo Scapolo. W wypowiedzi dla miejscowej agencji
ABI watykański dyplomata podkreślił, że Ojciec Święty zawsze zwraca większą uwagę
na te regiony świata, które doświadczają napięć i trudności. Na temat sytuacji w Boliwii
papieża informował niedawno kard. Julio Terrazas. Nuncjusz zaznaczył, że Kościół wierzy
w demokratyczną dojrzałość Boliwijczyków, która powinna pozwolić w sposób pokojowy
przezwyciężyć kryzys. „Kościół zawsze towarzyszy społeczeństwu nie tylko modlitwą,
ale i radą w poszukiwaniu słusznych rozwiązań” – dodał abp Scapolo.
Boliwia
od kilku tygodni żyje w atmosferze konfliktu politycznego związanego z reformą konstytucyjną.
Pomysły prezydenta-populisty Evo Moralesa doprowadziły pośrednio do fali zamieszek
i protestów, podczas których starli się nie tylko zwolennicy rządu z opozycjonistami,
ale także dały o sobie znać konflikty regionalne. W sytuacji zagrażającej integralności
państwa episkopat wezwał do uspokojenia nastrojów i zaoferował swoją mediację w konflikcie.
Apele biskupów wywołały wściekłość prezydenta Moralesa, który oświadczył, że kościelne
starania są niepotrzebne, a dla biednej ludności wiejskiej pokój jest owszem ważny,
ale tylko wraz ze sprawiedliwością społeczną.