W moskiewskiej cerkwi pod wezwaniem św. Katarzyny, podlegającej jurysdykcji Kościoła
prawosławnego w USA, odprawiona została panichida – modlitwa za ofiary zamachu terrorystycznego
w Nowym Jorku 11 września 2001 r.
Proboszcz parafii św. Katarzyny, o. Zacheusz
powiedział: ,,Dzisiejsza liturgia daje możliwość połączenia się z cierpieniami wielu
dotkniętych aktem terrorystycznym osób, ponieważ współczucie jest najbardziej cennym
sposobem porozumienia między ludźmi”.
Obecny na uroczystości ambasador amerykański
w Rosji William Burns przypomniał tragedię szkoły w Biesłanie sprzed trzech lat i
stwierdził, że mimo niewątpliwego postępu w walce z terroryzmem ,,do tej pory znajdujemy
się w obliczu bardzo poważnego zagrożenia z jego strony”.
Inny uczestnik panichidy,
szef spółki ,,Rosyjskie Koleje” Władymir Jakunin, podkreślił bezcenną wartość życia
ludzkiego i przypomniał, że ostatni atak terrorystyczny na pociąg z Moskwy do Sankt
Petersburga dokonany został w czasie pokoju, a nie wojny, ponieważ terroryzm wymierzony
jest przede wszystkim przeciwko osobom cywilnym.
Na panichidzie obecni byli
ambasadorowie innych państw, w tym ambasador RP Jerzy Bahr.