Popołudniowy – ostatni – etap tej 7. zagranicznej pielgrzymki Benedykta XVI objął
wizytę w położonym nieopodal Wiednia opactwie cysterskim Heiligenkreuz oraz spotkanie
z wolontariatem w Wiener Konzerthaus.
Pierwsze z tych miejsc to położony w
malowniczej dolinie kompleks architektoniczny, którego początki sięgają 1135 r. Klasztor,
zbudowany pierwotnie w stylu romańskim, był potem wielokrotnie przebudowywany. Jednak
główna kaplica zachowała w znacznej mierze średniowieczny charakter. Tutejsza wspólnota
cystersów to znak odrodzenia austriackiego Kościoła. Mnisi już od z górą dwóch wieków
prowadzą w okolicy zwyczajną pracę duszpasterską jako proboszczowie. Nie uchroniło
to jednak klasztoru przed posoborowym kryzysem, dotkliwym zwłaszcza w latach 70. ub.
wieku. Odrodzenie przyszło wraz z odnową wspólnoty oraz podjęciem nowych form duszpasterstwa.
Obecnie Heiligenkreuz jest ośrodkiem promieniującym na cały świat języka niemieckiego,
a nawet dalej. Nie brakuje tu powołań ani chętnych do udziału w zajęciach duszpasterskich.
Od niedawna działa tu na prawach papieskich w odnowionej formie jedyna w Austrii niezależna
wyższa szkoła filozoficzno-teologiczna (inne katolickie wydziały stanowią część państwowych
uniwersytetów). Uprawia się tu tak zwaną teologię na kolanach, bowiem zajęciom akademickim
towarzyszy modlitwa i zakorzenienie w duchowości monastycznej.
Do Heiligenkreuz
Benedykt XVI dotarł po pożegnaniu w nuncjaturze apostolskiej. Główne spotkanie odbyło
się w klasztornej bazylice, gdzie przechowywane są relikwie Krzyża Św., od których
opactwo wzięło nazwę. Tam, obok wspólnoty cystersów, oczekiwali Papieża przedstawiciele
innych zakonów działających w Austrii. Po chwili modlitwy i powitaniu przez opata
o. Gregora Heckela Donnersmarcka, Benedykt XVI wygłosił przemówienie poświęcone istocie
duchowości monastycznej i jego roli we współczesnym świecie. Mówił o znaczeniu modlitwy
– zwłaszcza brewiarzowej Liturgii Godzin. Przypomniał słowa z obowiązującej także
cystersów reguły św. Benedykta: „Nic nie może być ważniejsze od Służby Bożej”.
„W
życiu mnichów modlitwa ma szczególne miejsce. Stanowi centrum ich powołania” – mówił
Papież. Podkreślił, że z powołania są oni ludźmi modlitwy, gdyż istotą życia mniszego
jest adorowanie Boga tak, jak to czynią aniołowie. „Równocześnie liturgiczne oficjum
osób poświęconych Bogu jest świętą służbą dla dobra ludzi i dawaniem im świadectwa.
Każdy człowiek nosi w głębi serca – świadomie lub nieświadomie – pragnienie całkowitego
spełnienia, najwyższego szczęścia, a więc ostatecznie Boga. Klasztor, w którym wiele
razy dziennie wspólnota zbiera się, by chwalić Boga, daje świadectwo, że to odwieczne
ludzkie pragnienie nie jest na próżno” – powiedział Benedykt XVI.
Papież zwrócił
uwagę, że liczne w Austrii mnisze opactwa winny zawsze dawać pierwszeństwo Bogu i
być oazami ducha. Zwracając się do Papieskiego Wydziału Teologicznego w Heiligenkreuz,
Benedykt XVI wskazał na konieczność łączenia wiedzy religijnej z głębokim życiem duchowym.
„Bóg
nie jest przecież nigdy tylko przedmiotem teologii. Jest On zawsze równocześnie jej
żywym podmiotem” – podkreślił Ojciec Święty. Dodał, że chrześcijańska teologia nie
jest nigdy czysto ludzkim mówieniem o Bogu, ale zawsze jednocześnie Logosem i logiką,
w której Bóg ukazuje samego siebie. Dlatego aspekt naukowo-intelektualny i życie religijne
to dwa elementy studiów, które bezwzględnie muszą się nawzajem uzupełniać.
Ojciec
Święty ofiarował opactwu drewnianą rzeźbę Matki Bożej. Sam otrzymał w darze od mnichów
m.in. ozdobną edycję brewiarza monastycznego. Na koniec wizyty Papież pozdrowił z
balkonu muzealnej części klasztoru zgromadzonych na zewnątrz wiernych.