O roli Matki Bożej w Austrii dawnej i współczesnej oraz o Jej znaczeniu dla każdego
katolika mówił Benedykt XVI podczas spotkania na placu Am Hof pod Kolumną Maryi. Oto
polski tekst papieskiego przemówienia (tł. Katolicka Agencja Informacyjna):
Jako
pierwszy etap swojej pielgrzymki do Mariazell wybrałem Kolumnę Maryjną, aby stąd,
wraz z wami zastanowić się przez chwilę nad znaczeniem Matki Bożej dla Austrii dawniej
i obecnie a także nad Jej znaczeniem dla każdego z nas. Z całego serca pozdrawiam
wszystkich was, którzy przyszliście na tę wspólną modlitwę u stóp Kolumny Maryjnej.
Drogiemu Księdzu Kardynałowi dziękuję za serdeczne słowa powitania na początku tego
spotkania. Wyrażam wdzięczność Panu Burmistrzowi i innym obecnym tu przedstawicielom
władz. W sposób szczególny pozdrawiam młodzież i przedstawicieli obcojęzycznych wspólnot
katolickich z archidiecezji wiedeńskiej, którzy po zakończeniu tego Nabożeństwa Słowa
spotkają się w kościele i pozostaną tam na całonocnej adoracji Najświętszego Sakramentu.
Tym samym w sposób bardzo konkretny urzeczywistnią to, co pragniemy wszyscy czynić
w tych dniach: wraz z Maryją spoglądać na Chrystusa.
Z wiarą w Jezusa Chrystusa,
wcielonego Syna Bożego, łączy się od najdawniejszych czasów szczególna cześć oddawana
Jego Matce, tej Niewieście, w której łonie przyjął On ludzką naturę, dzieląc nawet
bicie Jej serca, Niewieście, która z wrażliwością i szacunkiem towarzyszyła Jego życiu
aż do śmierci na krzyżu i której matczyną miłość powierzył On ostatecznie swemu umiłowanemu
uczniowi, a przez niego całej ludzkości. W swym macierzyńskim uczuciu Maryja również
dziś przyjmuje pod swoją opiekę ludzi różnych języków i kultur, by w wielorakiej jedności
prowadzić ich wspólnie do Chrystusa. Możemy się do Niej zwracać z wszystkimi swoimi
troskami i problemami. Ale powinniśmy się od Niej uczyć również dziś przyjmować siebie
nawzajem z tą samą miłością, z jaką Ona przyjmuje nas wszystkich: każdego w jego niepowtarzalności,
chcianego i kochanego jako takiego przez Boga. W powszechnej rodzinie Bożej, w której
przewidziane jest miejsce dla każdego człowieka, każdy powinien rozwijać swoje dary
dla dobra wszystkich.
Ta Kolumna Maryjna, wzniesiona i odsłonięta równo 360
lat temu przez cesarza Ferdynanda III jako dziękczynienie za uratowanie Wiednia od
wielkiego niebezpieczeństwa, powinna być również dla nas dzisiaj znakiem nadziei.
Iluż to ludzi zatrzymywało się od tamtego czasu przy tej kolumnie i modląc się spoglądało
na Maryję! Iluż doświadczało w trudnościach osobistych siły Jej wstawiennictwa! Jednakża
nasza nadzieja chrześcijańska zawiera w sobie o wiele więcej niż tylko spełnienie
naszych małych i dużych pragnień. Spoglądamy na Maryję, ponieważ wskazuje nam Ona,
do jakiej nadziei jesteśmy powołani (por. Ef 1,18). Ona mianowicie uosabia nasze prawdziwe
człowieczeństwo!
Przed chwilą we fragmencie Listu do Efezjan usłyszeliśmy,
że już przed założeniem świata Bóg wybrał nas w Chrystusie. Od zawsze zna On i kocha
każdego z nas. A dlaczego nas wybrał? Abyśmy w Jego obecności byli święci i nieskalani
w miłości! I nie jest to zadanie niemożliwe do wykonania: Bóg podarował nam urzeczywistnienie
tego w Chrystusie. Zostaliśmy zbawieni! Dzięki naszej wspólnocie ze zmartwychwstałym
Chrystusem Bóg pobłogosławił nam wszelkim błogosławieństwem duchowym. Otwórzmy swoje
serca, przyjmijmy ten cenny dar! Wtedy wraz z Maryją będziemy mogli głosić chwałę
Jego łaski. I jeśli nadal będziemy nieść swoje codzienne troski Niepokalanej Matce
Chrystusowej, pomoże nam Ona otwierać nasze małe nadzieje coraz szerzej na wielką,
prawdziwą nadzieję, która nadaje sens naszemu życiu i potrafi wypełnić nasze życie
głęboką i niezniszczalną radością.
Z tymi uczuciami pragnę teraz wraz z Wami
zwrócić wzrok ku Niepokalanej, zawierzyć Jej przedstawione przed chwilą przez was
prośby i prosić Ją o macierzyńską opiekę dla tego kraju i jego mieszkańców.
Święta
Maryjo, Niepokalana Matko naszego Pana Jezusa Chrystusa, w Tobie Bóg dał nam wzór
Kościoła i właściwego sposobu postępowania naszego człowieczeństwa. Tobie powierzam
ten kraj Austrię i jej mieszkańców: pomóż nam wszystkim kroczyć za Twym przykładem
i kierować nasze życie całkowicie ku Bogu! Spraw, abyśmy, spoglądając na Chrystusa,
upodabniali się coraz bardziej do Niego jako prawdziwi synowie Boga! A wtedy także
my, pełni wszelkiego błogosławieństwa duchowego, będziemy mogli odpowiadać coraz lepiej
na Jego wolę i stawać się w ten sposób narzędziami pokoju dla Austrii, Europy i świata.
Amen.
Wersję oryginalną znaleźć można na: http://212.77.1.245/news_services/bulletin/news/20732.php?index=20732&po_date=07.09.2007&lang=it