"Czuję się jak w domu" – papieskie przemówienie powitalne - dokumentacja
Przybywając w południe 7 września do Austrii Benedykt XVI wyznał, że czuje się tam
"jak w domu". "Wiecie, jak bardzo czuję się związany z waszą ojczyzną, z wieloma ludźmi
i miejscami w Waszym kraju" - powiedział papież. Oto pełny tekst papieskiego przemówienia
(tł. Katolicka Agencja Informacyjna).
Z wielką
radością po raz pierwszy od początku swego pontyfikatu staję na ziemi Austrii - kraju,
który jest mi bliski nie tylko ze względu na geograficzną bliskość mojego miejsca
urodzenia. Dziękuję Panu, Panie Prezydencie, za przyjazne słowa powitania, skierowane
do mnie w imieniu całego narodu austriackiego. Wie Pan, jak bardzo czuję się związany
z waszą ojczyzną oraz z wieloma ludźmi i miejscami w Waszym kraju. Ta przestrzeń kulturalna
w centrum Europy przekracza wszelkie granice i łączy różnorodne impulsy i wysiłki
z różnych części naszego kontynentu. Kultura tego kraju jest w znacznym stopniu naznaczona
orędziem Jezusa Chrystusa i działalnością prowadzoną przez Kościół w Jego imieniu.
To wszystko i jeszcze wiele innych rzeczy pozwala mi odczuć, że wśród Was, drodzy
Austriacy, czuję się trochę jak "w domu".
Przybywam do Austrii z okazji 850-lecia
łaskami słynącej figury Maryi w Mariazell. To sanktuarium Matki Bożej reprezentuje
w pewnym stopniu matczyne serce Austrii i od zarania ma szczególne znaczenie również
dla Węgrów i narodów słowiańskich. Jest symbolem otwartości, nie tylko przekraczającej
granice geograficzne i narodowe, lecz która w osobie Maryi wskazuje na bardzo istotny
wymiar człowieka, a mianowicie na jego zdolność otwarcia się na Boga i Jego Słowo
prawdy!
Z tego punktu widzenia w ciągu najbliższych trzech dni w Austrii pragnę
pielgrzymować do Mariazell. W ostatnich latach z radością widzimy rosnące zainteresowanie
pielgrzymowaniem ze strony wielu ludzi. Również młodzi ludzie odnajdują w pielgrzymowaniu
nową drogę skupienia; poznają się wzajemnie i wspólnie odnajdują się w obliczu dzieła
stworzenia, ale także historii wiary, często doświadczając jej nieoczekiwanie jako
siły na dzień dzisiejszy. W swojej pielgrzymce do Mariazell pragnę być pielgrzymem
wśród pielgrzymów naszych czasów. W tym duchu rozpocznę niebawem w centrum Wiednia
wspólną modlitwę, która w tych dniach niczym pielgrzymka duchowa będzie nam towarzyszyła
w całym kraju.
Mariazell ma nie tylko 850 lat za sobą, ale na podstawie doświadczeń
historii - a zwłaszcza ze względu na macierzyńskie odniesienie Cudownego Posągu do
Chrystusa - wskazuje również drogę w przyszłość. W tej perspektywie pragnę dzisiaj,
wraz z przedstawicielami życia publicznego i politycznego kraju oraz organizacji międzynarodowych,
rzucić jeszcze jedno spojrzenie na dzień dzisiejszy i przyszłość.
Dzień jutrzejszy,
święto Narodzenia Maryi i święto patronalne Mariazell, zaprowadzi mnie do tego Miejsca
Łaski. W czasie celebry eucharystycznej przed bazyliką, idąc za wskazaniem Maryi,
zgromadzimy się wokół Chrystusa, który stanie pośród nas. Będziemy Go prosili, abyśmy
mogli coraz jaśniej kontemplować Go, rozpoznawać Go w naszych bliźnich, służyć Mu
w nich i wraz z Nim kroczyć drogą do Ojca. Jako pielgrzymi do Miejsca Łaski połączymy
się w modlitwie i za pośrednictwem środków przekazu, ze wszystkimi wiernymi i ludźmi
dobrej woli w kraju i poza nim.
Pielgrzymowanie jest przecież tylko drogą do
sanktuarium. Zasadniczo jest też drogą powrotu do codzienności. Nasz dzień powszedni
zaczyna się zawsze niedzielą - wyzwalającym darem od Boga, który chcemy przyjąć i
strzec. Tak więc tę niedzielę będziemy świętowali w wiedeńskiej bazylice św. Szczepana
we wspólnocie z tymi wszystkimi, którzy zbiorą się na Mszy św. w parafiach Austrii
i na całym świecie.
Panie i Panowie! Wiem, że w Austrii niedziela jako dzień
wolny od pracy a także inne dni wolne w ciągu tygodnia są częściowo wykorzystywane
do dobrowolnego zaangażowania się w służbę innym. Podobne zaangażowanie, ofiarowane
wielkodusznie i bezinteresownie dla dobra i zbawienia innych, jest także znakiem pielgrzymowania
przez nasze życie. Ten, kto "spogląda" na bliźniego - widzi go i czyni mu dobrze -
spogląda na Chrystusa i Jemu służy. Kierowani i zachęcani przez Maryję chcemy wyostrzyć
nasze chrześcijańskie spojrzenie w obliczu wyzwań, jakie mamy podejmować w duchu Ewangelii
a pełni wdzięczności i nadziei, dzięki przeszłości bogatej w łaskę, wędrujmy w obiecującą
przyszłość.
Panie Prezydencie Federalny, Drodzy Przyjaciele! Cieszę się na
te dni w Austrii i rozpoczynając swe pielgrzymowanie pozdrawiam Pana i was wszystkich
serdecznym "Szczęść Boże!"
Wersję oryginalną można znaleźć na: http://212.77.1.245/news_services/bulletin/news/20730.php?index=20730&po_date=07.09.2007&lang=it