Ks. Waz: przychylna atmosfera przed pielgrzymką - wywiad
O przygotowania do papieskiej pielgrzymki zapytaliśmy rektora Polskiej Misji Katolickiej
w Austrii, ks. Zygmunta Waza, zmartwychwstańca.
Ks. Waz CR:
Gazety austriackie dość wiele miejsca poświęcają wizycie Ojca Świętego podając jego
życiorys, dorobek naukowy, opisując dotychczasowy pontyfikat. Niektóre oczywiście
zajmują się przy okazji różnymi spornymi problemami Kościoła, ale generalnie atmosfera
jest bardzo przychylna.
- Czy na ulicach widać jakieś przygotowania do
pielgrzymki?
Ks. Waz CR: W Wiedniu i okolicach nie ma jakichś szczególnych
oznak przyjazdu Ojca Świętego. Gdzieniegdzie są wywieszone plakaty raczej o charakterze
biznesowym. Np.: korzystaj z sms-ów, korzystaj z naszej prasy, gdyż podawać będziemy
przekaz papieski.
- Czego Austriacy się spodziewają po tej pielgrzymce?
Ks. Waz CR: Nie ma jakichś szczególnych głosów na ulicach, w parafiach.
Ton pielgrzymce i oczekiwaniom starają się raczej nadawać media. Lud, który przychodzi
do naszych kościołów to osoby bardzo życzliwe. Poświęcają swój czas raczej na modlitwę,
aby ta pielgrzymka przyniosła błogosławione owoce, gdyż o to właśnie poprosił kard.
Schoenborn.
- Księże Rektorze, jak Polska Misja Katolicka przygotowuje
się do tej pielgrzymki i jaki będzie w niej udział Polaków?
Ks. Waz
CR: Przygotowujemy się przede wszystkim przez modlitwę. Bardzo wspieramy Benedykta
XVI. Wiemy jak mocno związany był z Janem Pawłem II. Polacy wezmą dość liczny udział
w spotkaniu w Mariazell. Będą też w Wiedniu, gdzie Ojciec Święty spotka się z wiernymi
różnych narodowości i w katedrze św. Szczepana. Będziemy czekać w kościele polskim
przy ul. Rembek, znajdującym się na trasie przejazdu Ojca Świętego. Weźmiemy udział
w Mszy św. o godz. 11.00, a potem będziemy witać Papieża przed naszym kościołem. Ciekawostką
jest, że kard. Ratzinger w 2001 roku przez kilka dni odprawiał Msze św. w naszym kościele
razem ze swoim bratem.
Polacy przygotowali transparenty. Dekoracja przed kościołem
już wisi. Nasi rodacy otrzymają chorągiewki papieskie, także specjalnie na tę okazję
przygotowane białe i czerwone koszulki – aby utworzyć żywą flagę narodową. Z transparentami
pojedziemy do Mariazell, będziemy z nimi również w Wiedniu.
- Jakie znaczenie,
zdaniem Księdza Rektora, może mieć ta pielgrzymka dla Polaków w Austrii?
Ks.
Waz CR: Pielgrzymkę Benedykta XVI odbieramy przede wszystkim w kluczu umocnienia
nas w wierze. Wielu Polaków bardzo ciężko pracuje starając się o codzienny chleb dla
swych rodzin. Mamy nadzieję, że Ojciec Święty zauważy nas, ale również przyniesie
nam słowa otuchy, pociechy, radości i nadziei, byśmy zobaczyli, że nasza praca, modlitwa,
cierpienie mają głęboki sens. Z takim nastawieniem i z radością w sercu oczekujemy
tego wielkiego człowieka.
- Czy Mariazell jest takim sanktuarium
narodowym jak dla Polaków Częstochowa?
Ks. Waz CR: Mariazell jest
rzeczywiście narodowym sanktuarium Austriaków. Dla nich jest to święte miejsce. Wielu
Austriaków chętnie je odwiedza. Odbywają się tu również piesze pielgrzymki, choć oczywiście
nie w takim wymiarze jak u nas w Polsce.