“Nasz kraj potrzebuje odnowy etycznej, gospodarczej i społeczno-politycznej” – tak
wyrazili się biskupi Ekwadoru w deklaracji przed zaplanowanymi na 30 września wyborami
do zgromadzenia ustawodawczego. Wybranie 130-osobowej konstytuanty zostało przegłosowane
w kwietniowym referendum powszechnym. Ma ona dokonać dogłębnej reformy instytucjonalnej
państwa, w tym opracować nową ustawę zasadniczą.
Według biskupów kandydaci
na przyszłych ustawodawców powinni odznaczać się „sprawdzoną uczciwością”. Muszą być
również „świadomi swego obowiązku pracy na rzecz wspólnego dobra”. „Mają się kierować
wizją przyszłości, która nie może być uwarunkowana własnymi wygodami” – dodają biskupi.
Tylko tacy ustawodawcy będą w stanie „położyć kres niestabilności państwa i wytyczyć
drogę do potrzebnych reform” – czytamy w deklaracji ekwadorskiego episkopatu.
Wśród
oczekiwanych zadań stojących przed zgromadzeniem ustawodawczym, biskupi wymieniają
„ochronę nienaruszalnego i świętego prawa do życia i godności osoby ludzkiej od jej
poczęcia aż do naturalnej śmierci”. Mówią także o niezbędnych prawach rodziny oraz
równym dostępie wszystkich do edukacji. Zwracają uwagę na konieczne reformy ekonomiczne,
które pozwolą zwiększyć produkcję i lepiej rozdzielać dobra. Parlament ma także chronić
wolność religijną w imię dobrze pojętej laickości państwa.
Ekwadorscy biskupi
wyrazili też pragnienie, aby dzięki pracom przyszłej Konstytuanty ich kraj stał się
wreszcie „państwem prawa gwarantującym moralność publiczną i prywatną, w którym szanuje
się wolność i sprawiedliwość dla wszystkich”.