„Jeśli wykonuje się misję dla Królestwa Bożego, to normalne jest, że będzie się krytykowanym.
Taki sam los wcześniej spotkał już Chrystusa” - powiedział ks. Georg Ratzinger. W
wywiadzie dla bawarskiego dziennika „Neue Passauer Presse” mówił on o pontyfikacie
swego brata.
Ks. Georg Ratzinger w bardzo ciepły i serdeczny sposób opisał
dotychczasowy pontyfikat Benedykta XVI. „Patrząc od strony wiary, sytuacja dla mojego
brata jest dobra. Widzę, że spełnia to, czego oczekuje od niego Pan Bóg. I to jest
najważniejsze. Moje życie prywatne trochę się przez to zmieniło, bo nie byłem przyzwyczajony
do wielkiego zainteresowania ze strony mediów. Staram się jednak całą sytuację postrzegać
pozytywnie”. Ks. Georg Ratzinger dodał, że braterskie więzy z Benedyktem XVI wcale
się nie zmieniły. Są nadal intensywne i bardzo serdeczne.
Na niespełna miesiąc
przed podróżą apostolską Benedykta XVI do Austrii, ks. Georg Ratzinger zaznaczył,
że bardzo cieszy się na to spotkanie, ponieważ zarówno on, jak i Ojciec Święty są
wielkimi miłośnikami tego kraju. Z typową dla siebie ironią ks. Geogr Ratzinger zaznaczył,
że jadąc zagranicę do Austrii nigdy nie ma problemów językowych. Poza tym brat Papieża
uważa, że Austriacy są bardziej spontaniczni i serdeczni niż Niemcy z terenów północnych.
Najważniejszym jednak dla długoletniego kierownika chóru katedralnego w Ratyzbonie
jest fakt że Austria to ojczyzna Haydna, Beethovena, Mozarta, Schuberta, Brucknera
i Brahmsa.