Kościół w Argentynie przygotowuje się do beatyfikacji pierwszego Indianina pochodzącego
z tego kraju. 16 sierpnia zainaugurowano specjalną kampanię przed wyniesieniem do
chwały ołtarzy sługi Bożego Zefiryna Namuncurá. Uroczystość odbędzie się 11 listopada
w jego rodzinnej miejscowości Chimpay w Patagonii, tysiąc kilometrów na południe od
Buenos Aires. Jak oznajmili organizatorzy, jest „bardzo prawdopodobne”, że przewodniczyć
jej będzie kard. Tarcisio Bertone, który jest salezjaninem, a właśnie z tym zgromadzeniem
związany był sługa Boży jako uczeń szkół salezjańskich. Na uroczystości spodziewanych
jest 40 tysięcy uczestników, czyli niemal 10 razy więcej, niż Chimpay liczy mieszkańców.
Sługa
Boży Zefiryn Namuncurá żył w latach 1886-1905. Pochodził z południowoamerykańskiego
plemienia Mapuczów, czyli Araukanów. Mimo panującej wówczas powszechnie dyskryminacji
Indian, Zefiryn z determinacją kształcił się w różnych szkołach salezjańskich, uzyskując
bardzo dobre wyniki. Szczególnie wybitne oceny uzyskiwał na lekcjach religii, a podczas
nauki w szkole średniej zaczął myśleć o wstąpieniu do salezjanów. W tym czasie zapadł
na gruźlicę, na którą zmarł w 1905 r. w Rzymie, dokąd przyjechał, by kształcić się
ku kapłaństwu. Jego kult zaczął szerzyć się bardzo wcześnie. Proces informacyjny rozpoczęto
już 60 lat temu, a Jan Paweł II podczas swej wizyty w Argentynie w 1987 r. nawiązał
do postaci Zefiryna pozdrawiając tamtejszych Indian w ich ojczystym języku. Cud za
wstawiennictwem sługi Bożego Zefiryna Namuncurá został uznany 6 lipca.