“Jednym z największych problemów Afganistanu jest brak odpowiedniej edukacji całego
pokolenia” – uznali przebywający w tym kraju jezuici. Dramatyczny stan tamtejszego
szkolnictwa spowodowany toczącymi się od dziesięcioleci wojnami, stanowi poważną przeszkodę
we właściwym rozwoju kraju. Dlatego grupa indyjskich jezuitów kierowana przez o. Hecotra
D’Souzę, przybyła do Afganistanu, aby pomagać w odbudowywaniu systemu oświaty.
Jak
stwierdził o. D’Souza, „Afgańczycy zdają sobie sprawę, że wojna w niczym im nie pomaga”.
Mieszkańcy tego kraju „pilnie szukają pokoju” – dodaje jezuita. Wciąż rośnie zapotrzebowanie
na normalną i zdrową edukację, jednak możliwości wyniszczonego kraju są znikome.
Jak
podaje afgańskie Ministerstwo Edukacji, ponad 5 milionów, czyli połowa ogólnej liczby
dzieci i młodzieży zapisanych jest do różnego rodzaju szkół. Jednak warunki, w jakich
muszą się uczyć pozostawiają wiele do życzenia. Ponad połowa szkół nie ma własnych
budynków. Lekcje organizowane są w namiotach lub po prostu pod gołym niebem. Zaledwie
20% nauczycieli posiada odpowiednie kwalifikacje. Brakuje podstawowych pomocy dydaktycznych.
Poważnym
problemem są też wciąż powtarzające się ataki Talibów na placówki szkolne. W ubiegłym
roku zdarzyło się ponad 400 takich incydentów. Napastnicy dokonują włamań, podpaleń,
a także morderstw. Ma to zniechęcić rodziców do wysyłania dzieci do szkoły.
Przebywający
obecnie w Afganistanie jezuici prowadzą wśród miejscowej ludności między innymi kursy
z biologii, informatyki i języka angielskiego. Zajmują się także pomocą w kształceniu
nauczycieli. Szukają również środków na wyposażenie bibliotek i laboratoriów szkolnych.
W planach są specjalne szkolenia dla rolników, w celu unowocześnienia metod produkcji.
Jezuici próbują nawiązywać w tej sprawie kontakty z przedstawicielami rządu, władzami
lokalnymi i organizacjami pozarządowymi.
Wszystkie te działania podejmowane
są po to, aby w Afganistanie edukacja stała się „ważna i nowoczesna”, co pozwoli na
wyjście z marginesu całym rzeszom tamtejszej ludności – dodał o. Hector D’Souza.