Blisko 5 tys. Hiszpanów z archidiecezji madryckiej przybyło na audiencję do Castelgandolfo.
Przedstawili Papieżowi owoce Misji Młodych, która trwała w madryckiej prowincji kościelnej
ponad półtora roku. Celem Misji było głoszenie Ewangelii w języku zrozumiałym dla
młodzieży oraz dotarcie do tych miejsc, gdzie kapłan nie może tego uczynić.
„Szliśmy
np. na dyskoteki, do miejsc, gdzie gromadzą się nasi rówieśnicy na zabawę czy do młodzieży
z marginesu społecznego, aby mówić wszystkim, że Bóg jest miłością. Czasami spotykaliśmy
się z kpinami i szyderstwem, ale byliśmy tez świadkami prawdziwych nawróceń - mówi
Jose Juan z diecezji Madryt. Widzieliśmy, ze Misja ma sens”.
Młodzież przyjęła
inicjatywę Misji z entuzjazmem - podkreśla kard. Antonio Maria Rouco Varela. Sytuacja
młodych ludzi, ich życie, ich teraźniejszość i przyszłość są bardzo ważne. Kryzys
społeczeństwa hiszpańskiego spowodował swego rodzaju próżnię religijną – zwłaszcza
w rodzinie, gdzie w dużej mierze zanikło tradycyjne doświadczenie Boga. Odbija się
to mocno na młodzieży - wskazuje kardynał.
Misja Młodych będzie trwała nadal.
W przyszłym roku duszpasterskim włączą się do niej młode małżeństwa i rodziny. Uczestnicy
czwartkowego spotkania z Benedyktem XVI chcą, aby w 2011 r. Światowy Dzień Młodzieży
odbył się w Madrycie. „Mamy nadzieję, ze Papież przyjmie nasze zaproszenie” - mówi
Alfredo, jeden z 1200 pielgrzymów z Diecezji Getafe. Formalne zaproszenie złożył już
kard. Rouco Varela.