„Fundusz Wartości Chrześcijańskich” otworzyła druga co do wielkości grupa bankowa
Szwajcarii Credit Suisse. Jest to rozwinięcie funkcjonujących od pewnego czasu idei
tak zwanych zrównoważonych funduszy inwestycyjnych, które stawiając sobie za cel przestrzeganie
w biznesie zasad zrównoważonego rozwoju. W ten sposób klienci Credit Suisse będą mogli
uniknąć dylematów moralnych związanych z inwestowaniem pieniędzy w wątpliwe albo trudne
do ocenienia przedsięwzięcia. Ze współpracy z nowymi funduszami zostaną zatem wykluczone
przedsiębiorstwa zamieszane w łamanie praw człowieka, podejrzane o pranie brudnych
pieniędzy, przemysł zbrojeniowy, produkcja używek, pornografia oraz hazard.
Firmy
mogące skorzystać z chrześcijańskich inwestycji mają być dobierane wedle kryteriów
nie szkodzenia środowisku oraz nie prowadzenia działalności godzącej w ludzkie życie.
Tym samym odpadną tu na przykład producenci środków antykoncepcyjnych. Ponadto bank
ma zadbać, by fundusze nie trafiały do krajów, gdzie panuje nietolerancja polityczna
czy religijna. Inwestycje mają być opatrzone specjalnym „certyfikatem zgodności etycznej”,
a lista przedsiębiorstw „etycznie pozytywnych” audytowana przez ekspertów z Papieskiego
Ateneum „Regina Apostolorum”.
Zdaniem przedstawicieli Credit Suisse, mimo tak
ostrych kryteriów i ograniczeń „Fundusz Wartości Chrześcijańskich” nie powinien być
mniej dochodowy, niż inne przedsięwzięcia komercyjne. Działalność zgodna z zasadami
etyki chrześcijańskiej nie jest bowiem sprzeczna z regułami osiągania maksymalnego
zysku. Pomysłodawcy podkreślają też, że choć certyfikację funduszu powierzono instytucji
związanej z Watykanem, to jego orientacja etyczna ma mieć szerszy charakter chrześcijański,
a nie wyłącznie katolicki. Klientami „Funduszu Wartości Chrześcijańskich” mogą być
instytucje bądź inwestorzy indywidualni rezydujący w Szwajcarii, dysponujący co najmniej
100 frankami szwajcarskimi (60 euro). Z kolei na liście firm partnerskich znalazło
się już ok. 80 podmiotów, w tym elektroenergetyczny koncern ABB (ceniony za politykę
prorodzinną) oraz organizacja certyfikacyjna Max Havelaar wspierająca sprawiedliwy
handel.