Komunistyczne władze indyjskiego stanu Kerala postanowiły spotkać się z przedstawicielami
chrześcijańskich wspólnot dla przedyskutowania konfliktu w sprawie zarządzania kościelnymi
placówkami edukacyjnymi. Do wstępnych spotkań z poszczególnymi biskupami doszło w
ostatnich dniach i jak oznajmił stanowy minister pracy T.U. Kuruvila, były one obiecujące,
stąd na początek sierpnia przygotowywane jest większe posiedzenie w tej sprawie. Bardziej
sceptyczni są przedstawiciele Kościoła. Zdaniem syromalabarskiego arcybiskupa Josepha
Powathila, „u polityków słowa i czyny to dwie różne rzeczy”, a Kościół jest zainteresowany
rozmowami tylko wtedy, jeśli rząd będzie miał szczere intencje.
Na rozmowy
władze Kerali zdecydowały się po skonsolidowaniu sił przez chrześcijan zagrożonych
rządowymi praktykami godzącymi w mniejszości religijne. Katoliccy biskupi różnych
obrządków zaprotestowali wobec bezprawnych prób przejęcia kontroli nad kościelnym
szkolnictwem. „Jesteśmy otwarci na dyskusję, ale wobec szantażu nie ulegniemy” – stwierdził
rzecznik Kościoła syromalabarskiego, ks. Paul Thelakat.