2007-07-22 16:12:09

Anioł Pański: apel o rezygnację z wyścigu zbrojeń


Dysonansowi między atmosferą wakacji a tragicznymi wiadomościami, jakie napływają ze świata poświęcił Papież rozważanie na Anioł Pański. Szczególny zgrzyt w nastrój letniego odpoczynku wnoszą wieści o wojnach, które często zmieniają „ziemski raj” w „piekło na ziemi”. Benedykt XVI przypomniał w tym kontekście przesłanie swego poprzednika z 1 sierpnia 1917 r. skierowane do walczących stron pierwszej wojny światowej, którą Benedykt XV nie wahał się nazwać „bezsensowną rzezią”. Szczególnym miejscem takiej rzezi był wówczas włoski tzw. front wenecki, przechodzący m.in. w pobliżu Lorenzago di Cadore w Dolomitach, gdzie obecnie odpoczywa Papież.

„Właśnie te tereny, gdzie się znajdujemy, które same w sobie emanują pokojem i harmonią, były teatrem pierwszej wojny światowej, co przypomina tak wiele świadectw, w tym wzruszające pieśni strzelców alpejskich – mówił Ojciec Święty. Są to wydarzenia, których nie da się zapomnieć! Należy jak skarbu strzec pamięci o tych negatywnych doświadczeniach, które niestety były udziałem naszych ojców, aby więcej się nie powtórzyły”.

Ojciec Święty przypomniał, że Benedykt XV nie ograniczył się wówczas do potępienia wojny, ale wskazywał prawne drogi do osiągnięcia trwałego i sprawiedliwego pokoju. Papieskie propozycje wybiegały naprzód, gdy chodzi o losy Europy i świata. Choć wychodziły od chrześcijańskich inspiracji, były do zaakceptowania przez wszystkich, bowiem opierały się na prawach narodów. Tę linię kontynuowali Paweł VI i Jan Paweł II, szczególnie akcentując ją na forum zgromadzenia Narodów Zjednoczonych.

„Z tego miejsca pokoju, gdzie także żywo przypominają o sobie ‘bezsensowne rzezie’ jako potworności nie do przyjęcia, ponawiam apel o wytrwałe podążanie drogą prawa, do zdecydowanej rezygnacji z wyścigu zbrojeń, do odrzucenia w ogólności pokusy stosowania starych metod wobec nowych sytuacji” – powiedział Benedykt XVI.

Pozdrawiając zebranych w Lorenzago di Cadore wiernych Ojciec Święty podziękował mieszkańcom za serdeczną gościnę. Nawiązał przy tym do słów św. Benedykta „Przyjmować gościa, jak Chrystusa”. „Wydaje mi się, że wszyscy jesteście benedyktynami, skoro mnie tak przyjęliście” – zażartował Papież. Pozdrowił też innych pielgrzymów, w tym brata Jana Pawła I Eduardo Lucianiego oraz kardynała Josepha Zen Ze-kiuna, który przybył z Hongkongu wraz z pielgrzymką tamtejszych diakonów.


tc/ RV







All the contents on this site are copyrighted ©.