2007-06-23 17:34:41

Ks. Ricci: Włoch za żelazną kurtyną


Jeśli chrześcijaństwo w Polsce i innych krajach środkowej Europy znane było wielu włoskim czytelnikom już w latach 70., jeszcze przed pontyfikatem Papieża Polaka, niemałą zasługę ma w tym wydawnictwo CSEO. Centrum Studiów Europy Wschodniej założył wówczas w Bolonii ks. Francesco Ricci, związany z ruchem Communione e Liberazione. Postaci tego kapłana diecezji Forlì, zmarłego w r. 1991, poświęcono 23 czerwca sesję naukową w San Marino. Ks. Ricci odbywał począwszy od lat 60. liczne podróże do Polski, nawiązując kontakty ze środowiskami kościelnymi, zwłaszcza w Krakowie. Spotykał się tam m.in. z ks. Adamem Bonieckim MIC.

„Pierwsze spotkanie z ks. Riccim to były lata 70. normalnego komunizmu. Ja byłem wtedy duszpasterzem akademickim i na tym terenie go spotkałem” – wspomina ks. Boniecki. Pamięta jak przyjeżdżał wówczas do Krakowa, jak bardzo interesował się Polską w czasach, kiedy jeszcze mało kto miał takie zainteresowania. Wśród różnych kontaktów miał styczność z kard. Wojtyłą.

„Ks. Ricci przyszedł do nas z taką propozycją, aby do Włoch pojechali studenci z Polski i pomogli im pracować w ich „trzecim świecie”, jak mówił – w różnych biednych regionach kraju, pomagając ludziom odbudowywać domy po trzęsieniu ziemi. W zamian za to mówił, że do Polski przyjadą studenci z Włoch i wezmą udział w jakiejś pracy społecznej z nami” – opowiada ks. Boniecki. Wspomina Francesco Ricciego jako człowieka budzącego entuzjazm. „Wszyscy byli pod jego wrażeniem. Pamiętam, że jak wyszedł zorientowaliśmy się, że właściwie nie prowadzimy żadnej pracy. Zdecydowaliśmy się, więc pomagać w miejscach, gdzie prowadzona była budowa kościoła. Jeździliśmy szczególnie tam gdzie były trudności i tam pracowaliśmy” – mówi ks. Boniecki.

Ostatecznie ze Włosi nie przyjechali do Polski, ponieważ ks. Ricci był potwornie rewidowany na granicy. „Kołnierzyk przekłuwali mu szpilkami, sprawdzając czy czegoś tam nie zaszył. Nie wiem, czy mu zabrali te adresy, które miał zaszyfrowane, czy nie. Ponieważ nie chciał nam zaszkodzić i wyjawić nazwisk, nie doszło do zacieśnienia współpracy. Inicjatywa jego była jednak bardzo ważna, ponieważ dla nas była jakby przebudzeniem, a Włochom uświadomiła, co tak naprawdę dzieje się w Polsce.” Ks. Ricci bywał także częstym gościem polskiej redakcji L’Osservatore Romano, którą przez kilka lat kierował ks. Boniecki. „On budził wśród swoich rodaków i w Kościele włoskim świadomość tego, że za żelazną kurtyną dzieje się coś ważnego” – podkreśla ks. Boniecki.

W odbywającej się w San Marino sesji o ks. Francesco Riccim biorą udział m.in. bp Tadeusz Pieronek oraz filozof i polityk Rocco Buttiglione.

ak/ RV







All the contents on this site are copyrighted ©.