Kolejną agresją na życie w pokoju i sprawiedliwości nazwali biskupi Hiszpanii zerwanie
zawieszenia broni przez ETA. Ta separatystyczna organizacja baskijska w specjalnym
komunikacie poinformowała, że odstępuje od zawartego 15 miesięcy temu rozejmu. Tym
samym ostatecznie legła w gruzach koncepcja porozumienia z separatystami, którą socjalistyczny
premier José Luis Zapatero uczynił jednym z priorytetów swej polityki. Budziło to
sprzeciw dużej części społeczeństwa.
„Terroryzm jest wewnętrznie zły. Żadna
rewindykacja polityczna nie daje nikomu prawa, aby grozić i zabijać. Przeciwnie, ci,
którzy tak postępują stają się „przestępcami” i należy zastosować wobec nich pełnię
prawa” - napisali biskupi. Jednocześnie przypominają, że wydana 22 listopada 2002
Instrukcja Duszpasterska „Ocena moralna terroryzmu w Hiszpanii, jego przyczyn i konsekwencji”
zachowuje w pełni swą aktualność.
Biskupi wzywają także wspólnoty chrześcijańskie,
rodziny i wszystkich wiernych, aby nadal modlili się - „wytrwale i z nadzieją” - o
nawrócenie terrorystów, aby położyć kres tej „pladze”, która niszczy społeczne współistnienie.
Hiszpańscy biskupi podkreślają zarazem, że ofiary terroryzmu i ich rodziny zajmują
szczególne miejsce w modlitwie i konkretnych działaniach pomocowych ze strony katolików.
Podczas trwania tzw. “procesu pokojowego”, który rozpoczął premier Zapatero,
Konferencja Episkopatu Hiszpanii wielokrotnie przypominała, że terroryzm jest wewnętrznie
zły i niezgodny z moralną wizją życia oraz że nie ma pokoju bez sprawiedliwości. ETA
nie może być politycznym partnerem w dialogu z państwem opartym na prawie, a nacjonalistyczne
rewindykacje są uprawnione jedynie w granicach moralności i sprawiedliwości.
Szczególne
zaniepokojenie decyzją ETA o zerwaniu zawieszenie broni wyrazili biskupi baskijscy.
Zaapelowali oni do członków tej separatystycznej organizacji by odstąpili od swej
decyzji i definitywnie wyrzekli się przemocy.