Na świecie pojawiła się nowa forma dyskryminacji pracowników. Jest nią poddawanie
ich testom genetycznym, które mają stwierdzić czy są predysponowani do zapadania na
określone choroby. Wynik testu stanowi kryterium przy ich zatrudnianiu i zwalnianiu.
O tych praktykach informuje raport o dyskryminacji pracowników, opublikowany przez
Międzynarodową Organizację Pracy (MOP).
Warto przyjrzeć się tej właśnie, nowej
formie dyskryminacji na rynku pracy, aby w przyszłości uniknąć podobnego zagrożenia
na naszym terenie. Autorzy najnowszego raportu MOP sygnalizują pojawienie się na świecie
niebezpiecznych praktyk, stosowanych przez pracodawców, polegających na poddawaniu
testom genetycznym kandydatów do pracy i zatrudnionych pracowników. Tę procedurę,
o faszyzującym charakterze, spotyka się coraz częściej w krajach wysoko uprzemysłowionych.
Zwalniani są z zakładów pracownicy i eliminowani kandydaci do pracy, uznani za genetycznie
predysponowanych do zapadnięcia na określoną chorobę. W Niemczech wszyscy funkcjonariusze
państwowi poddawani są odpowiednim badaniom lekarskim, podobnie w USA. W Chinach odmawia
się zatrudnienia kandydatom, których rodzice cierpieli np.: na schizofrenię.
Wśród
członków Unii, Francja, Szwecja, Finlandia i Dania, wprowadziły prawodawstwo zakazujące
stosowania dyskryminacji genetycznej wobec pracowników, zapewniając im ochronę życia
prywatnego i broniąc tą drogą przed samowolą pracodawców.