Benedykt XVI udzielił święceń kapłańskich 22. diakonom. Liturgii święceń Papież przewodniczył
w Bazylice Watykańskiej. W homilii nawiązał do dzisiejszej niedzieli Dobrego Pasterza.
Zachęcił neoprezbiterów do nieustannego czerpania sił z Eucharystii. Ta „codzienna
szkoła świętości” pomaga odkrywać Bożą miłość oraz wiernie przekazywać ją w życiu
i pracy duszpasterskiej.
„Pewność, że Chrystus nas nie opuszcza, oraz że nic
nie zdoła przeszkodzić w realizacji Jego powszechnego planu zbawienia niech będzie
dla was źródłem stałego pocieszenia i niezłomnej nadziei, także w dni trudne” – życzył
Papież. Przypomniał, że przyjmowane przez diakonów święcenia kapłańskie włączają ich
w misję Chrystusa. Pełnić ją będą zarówno przez głoszenie Słowa, w którym zawarte
jest Królestwo Boże, przez rozdzielanie Bożego miłosierdzia, jak i przez karmienie
wiernych przy stole Jego Ciała i Krwi.
Przypominając, że Kościół obchodzi dziś
światowy Dzień Modlitw o Powołania Benedykt XVI zachęcił do modlitwy za księży i o
nowych kapłanów. Wszystkie parafie i wspólnoty winny się o to troszczyć.
W
gronie wyświęconych przez Papieża neoprezbiterów jest 12 Włochów. Pozostali pochodzą
z Filipin (2), Dominikany, Ekwadoru, Hiszpanii, Kolumbii, Peru, Paragwaju, Polski
i Słowacji. Najstarszy z nich ma 51 lat, najmłodszy 25. Polskim neoprezbiterem jest
urodzony w Krośnie ks. Mirosław Ziomek. W Ekwadorze natomiast urodził się ks. Juan
Carlos Mari Rugel, syn papieskiego fotografa Arturo Mari.
"To jest najważniejszy
dzień w moim życiu" – powiedział Radiu Watykańskiemu ks. Ziomek. „Dzięki pomocy Bożej
i dobrym ludziom osiągnąłem ten cel, którego bardzo pragnąłem. Wzruszenie wzmógł fakt,
że sam Papież udzielał święceń” – mówił polski neoprezbiter. Wyznał, że od dzisiejszego
dnia chce na nowo zaczynać: „doszedłem do startu, nie do mety” – powiedział ks. Ziomek.