Orędzie Benedykta XVI na 44. Światowy Dzień Modlitw o Powołania - dokumentacja
Publikujemy pełny tekst papieskiego orędzia na 44. Światowy Dzień Modlitw o Powołania:
Czcigodni
Bracia w Biskupstwie, Drodzy Bracia i Siostry,
coroczny Światowy Dzień Modlitw
o Powołania, to okazja ku temu, by ukazać znaczenie powołań w życiu i w posłannictwie
Kościoła. To również okazja, by intensyfikować naszą modlitwę, aby powołania wzrastały
w aspekcie ilości i jakości. Na zbliżający się Dzień Modlitw o Powołania pragnę zaproponować
jako temat refleksji zagadnienie, które zawsze jest aktualne: powołanie w służbie
wspólnoty Kościoła.
W zeszłym roku zapoczątkowałem nowy cykl katechez w czasie
audiencji środowych. Cykl ten poświęcony jest relacji między Chrystusem a Kościołem.
W inauguracyjnej katechezie stwierdziłem, że pierwsza wspólnota chrześcijan powstała
wtedy, gdy niektórzy rybacy z Galilei, na skutek spotkania z Jezusem, pozwolili się
pozyskać Jego spojrzeniem i Jego słowami, przyjmując Jego stanowcze zaproszenie: „Pójdźcie
za mną, a uczynię was rybakami ludzi” (Mk 1,17; por. Mt 4,19).
Jest prawdą,
że Bóg ciągle wybierał niektóre osoby, aby współpracowały z Nim w sposób bezpośredni
przy realizacji Jego projektu zbawienia. W Starym Testamencie Bóg powołał najpierw
Abrama, by utworzyć „wielki naród” (Rdz 12,2). Później powołał Mojżesza, aby wyprowadził
naród izraelski z niewoli egipskiej (por. Wj 3,10). Następnie Bóg wyznaczył inne osoby,
zwłaszcza proroków, aby bronić i ożywiać przymierze ze swoim narodem. W Nowym Testamencie
Jezus, obiecany Mesjasz, zaprosił w osobisty sposób poszczególnych Apostołów, by z
Nim przebywali (por. Mk 3,14) i by uczestniczyli w Jego misji. W czasie Ostatniej
Wieczerzy - powierzając im zadanie uwieczniania pamiątki swojej śmierci i zmartwychwstania
aż do dnia Jego chwalebnego powrotu przy końcu czasów -skierował do Ojca w ich intencji
wezwanie: „Objawiłem im Twoje Imię i nadal będę objawiał, aby miłość, którą Ty mnie
umiłowałeś, w nich była i Ja w nich” (J 17,26). Posłannictwo Kościoła opiera się zatem
na zażyłej i wiernej wspólnocie z Bogiem.
Konstytucja Dogmatyczna Lumen gentium
Soboru Watykańskiego II opisuje Kościół jako „lud zjednoczony jednością Ojca, Syna
i Ducha Świętego” (nr 4), w którym odzwierciedla się tajemnica samego Boga. W konsekwencji
w Kościele powinna znajdować odzwierciedlenie także miłość Trójcy Świętej. Dzięki
działaniu Ducha Świętego wszyscy członkowie Kościoła powinni tworzyć „jedno ciało
i jednego ducha” w Chrystusie. Kościół przeżywa tajemnicę jedności z Bogiem i z braćmi
najbardziej wtedy, gdy gromadzi się na Eucharystii, w swej organicznej strukturze
pod przewodnictwem swoich Pasterzy. Eucharystia jest źródłem tej jedności ludu Bożego,
o którą modlił się Chrystus w wigilię swojej męki: „aby wszyscy stanowili jedno, jak
Ty, Ojcze, we Mnie, a Ja w Tobie, aby i oni stanowili w Nas jedno, aby świat uwierzył,
że Tyś mnie posłał” (J 17,21). Ta intensywna wspólnota ułatwia rozkwit szlachetnych
powołań do służby w Kościele: serce wierzącego, wypełnione Bożą miłością, zostaje
pociągnięte do całkowitego poświęcenia się na rzecz Królestwa. Aby promować powołania,
potrzebne jest zatem duszpasterstwo uważne na tajemnicę Kościoła jako wspólnoty, gdyż
kto żyje we wspólnocie kościelnej, która jest harmonijna, współodpowiedzialna i zaangażowana,
ten z pewnością łatwiej nauczy się słyszeć głos powołania. Troska o powołania wymaga
zawsze stałego wychowania ku słuchaniu głosu Boga, jak to czynił Heli, który pomagał
młodemu Samuelowi zrozumieć to, czego oczekiwał od niego Bóg i ochoczo to wypełniać
(por. 1 Sam 3,9). Uważne i wierne wsłuchanie się jest możliwe jedynie w klimacie osobistej
wspólnoty z Bogiem. To realizuje się głównie poprzez modlitwę. Zgodnie z bezpośrednim
zaleceniem Pana, mamy prosić o dar powołań najpierw poprzez wytrwałą i wspólnotową
modlitwę do „Pana żniwa”. Zaproszenie do modlitwy jest sformułowane w liczbie mnogiej:
„Proście więc Pana żniwa, aby posłał robotników na żniwo swoje” (Mt 9,38). To wezwanie
ze strony Pana odpowiada duchowi „Ojcze nasz” (Mt 6,9), czyli duchowi tej modlitwy,
której On sam nas nauczył i która stanowi „streszczenie całej Ewangelii” (por. Tertulian
De Oratione, 1,6: CCL 1, 258). W tym kluczu symptomatyczna jest też inna wypowiedź
Jezusa: “Jeśli dwaj z was na ziemi zgodnie o coś prosić będą, to wszystkiego użyczy
im mój Ojciec, który jest w niebie” (Mt 18,19). Dobry Pasterz zaprasza nas zatem do
tego, by błagać Ojca w niebie, by błagać wspólnie i ufnie, aby zechciał On posłać
powołania na służbę Kościoła – wspólnoty.
Zbierając doświadczenie minionych
wieków, Sobór Watykański II podkreślił znaczenie wychowania przyszłych księży do autentycznej
wspólnoty eklezjalnej. Na ten temat czytamy w Presbyterorum ordinis: “Wykonując posługę
Chrystusa – Głowy i Pasterza – ze względu na autorytet, który mają, prezbiterzy w
imieniu Biskupa gromadzą rodzinę Bożą jako wspólnotę ożywianą jednością i za pośrednictwem
Chrystusa prowadzą ją do Ojca w Duchu Świętym” (nr 6). Echem tych samych słów jest
posynodalna Adhortacja Apostolska - Pastores dabo vobis, która podkreśla, że kapłan
„jest sługą Kościoła – wspólnoty, gdyż zjednoczony z Biskupem i w ścisłej więzi z
kolegium prezbiterów, buduje jedność wspólnoty kościelnej w harmonii różnych powołań,
charyzmatów i posług” (nr 16). Jest rzeczą konieczną, by wewnątrz ludu chrześcijańskiego
każda posługa i charyzmat prowadziły do pełnej komunii, a zadaniem Biskupów i kapłanów
jest harmonizowanie posług i charyzmatów ze wszystkimi innymi powołaniami i służbami
w Kościele. Również życie konsekrowane jest w swej istocie służbą na rzecz tej jedności,
jak to jest ukazane w świetle posynodalnej Adhortacji - Vita consecrata – mojego czcigodnego
Poprzednika Jana Pawła II: „Życie konsekrowane z pewnością w skuteczny sposób przyczyniło
się do tego, by w Kościele był podkreślany wymóg braterstwa jako wyznanie wiary w
Trójcę Świętą. Poprzez ciągłe promowanie miłości braterskiej także w formie życia
wspólnego życie konsekrowane ukazało, że uczestnictwo we wspólnocie trynitarnej może
zmienić relacje międzyludzkie, tworząc nowy rodzaj solidarności” (nr 41).
W
centrum każdej wspólnoty chrześcijańskiej znajduje się Eucharystia, źródło i szczyt
życia Kościoła. Każdy, kto decyduje się służyć Ewangelii - jeśli tylko żyje Eucharystią
- wzrasta w miłości do Boga i do bliźniego, przyczyniając się w konsekwencji do budowania
Kościoła jako wspólnoty. Można powiedzieć, że „miłość eucharystyczna” motywuje i staje
się podstawą aktywności powołaniowej całego Kościoła, gdyż – jak o tym napisałem w
encyklice Deus caritas est – powołania do kapłaństwa oraz do innych posług i służb
rozkwitają w ludzie Bożym tam, gdzie są tacy ludzie, w których Chrystus staje się
dostrzegalny w swoim Słowie, w sakramentach a zwłaszcza w Eucharystii. Dzieje się
tak dlatego, że „w liturgii Kościoła, w jego modlitwie, w żywej wspólnocie wierzących,
doświadczamy miłości Boga, odczuwamy Jego obecność i w ten sposób uczymy się rozpoznawać
Boga w codzienności. On jako pierwszy nas pokochał i nadal nas kocha jako pierwszy;
właśnie dlatego my też stajemy się zdolni do tego, by odpowiedzieć miłością” (nr 17).
Na
koniec zwracamy się do Maryi, która wspierała pierwszą wspólnotę, gdzie „wszyscy trwali
jednomyślnie na modlitwie” (por. Dz 1,14), aby pomagała Kościołowi w stawaniu się
dla współczesnego świata ikoną Trójcy Świętej – wymownego znaku miłości Boga do wszystkich
ludzi. Dziewica Maryja natychmiast odpowiedziała na propozycję ze strony Boga Ojca,
mówiąc: „Oto ja, służebnica Pańska” (Łk 1,38). Niech Ona wstawia się za nami, aby
ludowi chrześcijańskiemu nie zabrakło sług Bożej radości: kapłanów, którzy w jedności
z ich Biskupami, będą wiernie głosić Ewangelię i sprawować sakramenty, zatroszczą
się o lud Boży i będą gotowi, by ewangelizować całą ludzkość. Niech Maryja sprawi,
by także w tym naszym czasie wzrastała liczba osób konsekrowanych, które pójdą pod
prąd, realizując rady ewangeliczne ubóstwa, czystości i posłuszeństwa i które w sposób
profetyczny świadczyć będą o Chrystusie i o Jego wyzwalającym orędziu zbawienia.
Drodzy
bracia i siostry, których Pan powołuje do szczególnych posług w Kościele, pragnę zawierzyć
was w szczególny sposób Maryi, aby Ta, która lepiej niż ktokolwiek inny zrozumiała
sens słów Jezusa: „Moją matką i moimi braćmi są ci, którzy słuchają słowa Bożego i
wypełniają je” (Łk 8,21), nauczyła was słuchania Jej Boskiego Syna. Niech Ona pomoże
wam powiedzieć całym życiem: „Oto, Boże, idę pełnić Twoją wolę” (por. Hbr 10,7). Przekazując
te życzenia, zapewniam każdego o mojej szczególnej pamięci w modlitwie i wszystkim
z serca błogosławię.