Możliwość, że Stwórca w swym dziele posłużył się także narzędziem ewolucji, jest dla
wiary katolickiej czymś do przyjęcia. Tym niemniej nie wszystkie wersje teorii ewolucji
są do pogodzenia z wiarą w Boga Stworzyciela. Wskazał na to kard. Christoph Schönborn
w referacie wygłoszonym 18 kwietnia w Wenecji na dorocznym „Dniu Akademickim” tamtejszego
Studium Generale Marcianum. Arcybiskup Wiednia zwrócił uwagę na ideologiczne
aspekty darwinizmu. Karol Darwin chciał swoją teorią przyczynić się do zwycięstwa
materializmu. Dążył do tego, by wykluczyć odwoływanie się do aktu stwórczego. Nie
przypadkiem Marks i Engels uznali darwinizm za naukową podstawę dla ich materializmu
dialektycznego. Teorię naukową trzeba uwolnić od ideologii – podkreślił kard. Schönborn.
Nie można też cenzurować dyskusji nad licznymi kwestiami otwartymi ewolucji. Po 150
latach nie znaleziono jeszcze wielu form pośrednich między gatunkami i nie wykazano
w rzeczywistości ani jednego przypadku ewolucyjnego przejścia od jakiegoś gatunku
do innego – by wymienić tylko największe luki tej teorii. Podejście wielkich uczonych
przed Darwinem – takich, jak Kopernik, Galileusz czy Newton – było całkiem inne. Odczytywali
oni w naturze ślady Stwórcy. Trzeba pamiętać, że nowoczesna nauka wyrosła na żyznej
glebie judeochrześcijańskiej wiary w stworzenie. Wiedeński arcybiskup wskazał ponadto
na etyczne konsekwencje przyjęcia dzieła Stworzyciela, który jest również dawcą prawa
moralnego.
Weneckie Studium Generalne św. Marka powstało 24 kwietnia 2004 r.
Ta inicjatywa pedagogiczno-akademicka tamtejszego patriarchy, kard. Angelo Scoli,
obejmuje liczne formy działania. W jego ramach istnieją m.in. instytuty prawa kanonicznego
i nauk religijnych, zespół szkół wszystkich stopni, wydawnictwo i biblioteka. Działa
tam również Międzynarodowy Ośrodek Studiów i Badań „Oasis”, otwarty na dialog z islamem.
Ze Studium Generale Marcianum w Wenecji związane jest tamtejsze seminarium patriarchalne.