Rzym: zakończenie fazy diecezjalnej procesu beatyfikacyjnego Jana Pawła II
W Bazylice św. Jana na Lateranie – katedrze diecezji rzymskiej – zakończyła się faza
diecezjalna procesu beatyfikacyjnego Jana Pawła II. Jego akta odczytano po brewiarzowej
modlitwie południowej.
„Jego Eminencja kardynał wikariusz ogłosił, że oryginał
i kopie procesu są prawowite i autentyczne. Obecnemu tu postulatorowi kopie procesu
wraz z pismami Sługi Bożego i wszystkimi dokumentami dotyczącymi sprawy polecił przekazać
Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych”.
Postulator procesu, ks. Sławomir Oder,
przysięgą zobowiązał się złożyć w Kongregacji całą dokumentację, która została zamknięta
w 4 pojemnikach.
Wikariusz generalny Ojca Świętego dla diecezji rzymskiej przypomniał
duchową sylwetkę Sługi Bożego. Wskazał na centralne miejsce jego relacji z Bogiem.
„W pewności, że Bóg go kocha, i w radości odpowiadania na tę miłość Karol
Wojtyła znalazł sens, jedność i cel własnego życia. Wszystkich, którzy go znali –
z bliska czy tylko z daleka – uderzało bogactwo jego człowieczeństwa. W pełni realizował
się jako człowiek. A jeszcze bardziej znamienny jest fakt, że ta pełnia człowieczeństwa
zbiega się ostatecznie z tą jego relacją z Bogiem – czyli innymi słowy – z jego świętością”.
Kard. Camillo Ruini zwrócił uwagę na zasadnicze znaczenie, jakie w życiu Sługi
Bożego miała modlitwa, a zwłaszcza Eucharystia. Wikariusz diecezji rzymskiej sam był
świadkiem, jak Jan Paweł II po obiedzie udawał się zawsze do kaplicy. Codziennie odmawiał
różaniec i czytał Biblię. W czwartki odprawiał godzinę świętą, a w piątki drogę krzyżową.
Modlitwa przepajała całą jego pracę. W kaplicy domu biskupiego w Krakowie kard. Wojtyła
miał stół-klęcznik, przy którym modlił się, czytał i pisał. W szufladzie klęcznika
przechowywał kierowane do niego prośby o modlitwę.
Zmarły przed dwoma laty
Papież odznaczał się wielką wewnętrzną wolnością. Jej wyrazem było osobiste ubóstwo,
a także ogromna odwaga. Miłość Boga łączył z miłością do ludzi, zwłaszcza ubogich
i cierpiących. Wspierał ich materialnie, ale przede wszystkim dawał Chrystusa. Dlatego
w czasie swego pontyfikatu wprowadził program nowej ewangelizacji i podjął wielką
inicjatywę ewangelizacyjną Światowych Dni Młodzieży. Stawał w obronie godności i praw
człowieka i narodów, przeciwstawiał się komunistycznemu totalitaryzmowi, zabiegał
o pokój. Szczególnie bronił ludzkiego życia.
Wikariusz diecezji rzymskiej przypomniał
osobiste rozmowy z Janem Pawłem II o godności kobiety i konieczności zaangażowania
ekumenicznego. Złożył też świadectwo o tym, jak znosił on własne cierpienia. Szczególnie
bolesnym był dla Papieża moment, gdy stan zdrowia nie pozwalał mu już wizytować parafii.
Kard.
Ruini wyraził wdzięczność postulatorowi i całemu trybunałowi diecezjalnemu za dokończenie
powierzonych zadań procesowych w rekordowym czasie 21 miesięcy. Słowa podziękowania
skierował też do trybunału archidiecezji krakowskiej za sprawne przeprowadzenie należącej
do niego części procesu.
W uroczystości zamknięcia diecezjalnej fazy procesu
beatyfikacyjnego osobiście uczestniczył prezydent Lech Kaczyński. Wśród wiernych w
bazylice laterańskiej było też wielu Polaków.